Gdy Paradox Interactive zapowiedziało premierę „City Skylines 2”, oczekiwania były ogromne. Pierwsza część gry, wydana w 2015 roku, była uznawana za jedno z najlepszych symulatorów budowy miast, skutecznie wypełniając lukę po upadku serii SimCity. Gracze mieli nadzieję, że druga odsłona wniesie jeszcze więcej innowacji i ulepszeń. Niestety, po premierze wielu fanów serii oraz krytyków zaczęło zadawać sobie pytanie: czy „City Skylines 2” to najgorszy city builder ostatnich lat?
Problemy techniczne
Jednym z głównych zarzutów, jakie pojawiają się w recenzjach i opiniach graczy, są liczne problemy techniczne. Nawet na mocnych komputerach gra ma problemy z optymalizacją, co prowadzi do spadków FPS i długich czasów ładowania. Te problemy techniczne od początku psuły doświadczenie gry wielu użytkownikom. Niewiele gier współczesnych ma tak duże problemy wydajnościowe tuż po premierze, co sprawia, że gracze czują się rozczarowani.
Deweloperzy obiecali, że aktualizacje naprawią te niedociągnięcia, ale pierwsze dni po premierze były trudne dla wielu osób, które oczekiwały płynnej rozgrywki. Na forach pojawiły się liczne skargi na niski komfort gry, nawet na komputerach spełniających rekomendowane wymagania sprzętowe.
Wysokie oczekiwania, niska satysfakcja
„City Skylines 2” zyskało reputację gry z ogromnym potencjałem, która niestety nie dostarczyła tego, na co liczyli gracze. W pierwszej części gracze doceniali realistyczny model rozwoju miast, rozbudowaną gospodarkę i możliwość modyfikacji. Oczekiwano, że druga część pójdzie o krok dalej i wprowadzi bardziej zaawansowane mechanizmy, innowacyjne rozwiązania i poprawioną oprawę graficzną.
Niestety, dla wielu osób „City Skylines 2” nie zdołało podnieść poprzeczki. Mechanizmy, które miały być innowacyjne, nie są aż tak imponujące w praktyce. Zmiany w symulacji ruchu drogowego, zarządzaniu budżetem i infrastrukturą miejską miały być znaczącym krokiem naprzód, ale w rzeczywistości nie są na tyle rozwinięte, by uzasadniać przejście na nową wersję gry.
Grafika i interfejs
Jednym z kluczowych elementów, które miały stanowić o sile nowej części, była poprawiona grafika. Rzeczywiście, „City Skylines 2” oferuje lepszą jakość wizualną w porównaniu do pierwszej części, jednakże ten aspekt nie rekompensuje wszystkich innych niedociągnięć. Co więcej, na maksymalnych ustawieniach graficznych pojawiają się wspomniane wcześniej problemy z optymalizacją, przez co wielu graczy musi rezygnować z najładniejszej wersji miasta.
Interfejs użytkownika, który w pierwszej części był chwalony za prostotę i funkcjonalność, w „City Skylines 2” zyskał nieco bardziej skomplikowany charakter. Dla doświadczonych graczy nie stanowi to wielkiego problemu, ale nowicjusze mogą czuć się przytłoczeni ilością dostępnych opcji i narzędzi.
Konkurencja w gatunku
W ostatnich latach na rynku pojawiło się kilka solidnych city builderów, które podniosły poprzeczkę. Gry takie jak „Surviving Mars”, „Anno 1800” czy „Tropico 6” udowodniły, że gatunek symulacji miast wciąż ma potencjał do innowacji. W porównaniu z nimi, „City Skylines 2” zdaje się być produktem, który nie wykorzystał w pełni swojego potencjału. Głównym problemem jest brak istotnych innowacji, które mogłyby uczynić tę grę wyróżniającą się na tle konkurencji.
Deweloperzy mieli trudne zadanie stworzenia kontynuacji, która dorównałaby pierwszej części – co samo w sobie nie jest łatwe. City Skylines stało się jednym z najważniejszych tytułów w gatunku city builderów, dlatego każda nowa wersja będzie porównywana z tą kultową odsłoną. Niestety, „City Skylines 2” zdaje się nie spełniać oczekiwań tych, którzy liczyli na prawdziwą rewolucję w symulacji miast.
Podsumowanie
Czy „City Skylines 2” zasługuje na miano najgorszego city buildera ostatnich lat? Chociaż gra nie spełniła oczekiwań wielu graczy i krytyków, nie można jednoznacznie stwierdzić, że jest najgorsza w swoim gatunku. Problemy techniczne i brak istotnych innowacji sprawiają, że rozczarowuje, ale wciąż jest to tytuł, który ma potencjał do poprawy. Aktualizacje mogą naprawić część problemów, a społeczność modderska, która w przypadku pierwszej części była niezwykle aktywna, może znacząco ulepszyć grę w przyszłości.
Mimo wszystko, na tle innych współczesnych city builderów, „City Skylines 2” wydaje się być krokiem wstecz. Gra, która miała zrewolucjonizować gatunek, w rzeczywistości dostarcza średniego doświadczenia – szczególnie w dniu premiery. Czas pokaże, czy deweloperom uda się odzyskać zaufanie graczy i naprawić błędy, które zaważyły na pierwszych opiniach.