Blog

  • AMD broni wyboru 8 GB pamięci w karcie RX 9060 XT

    AMD broni wyboru 8 GB pamięci w karcie RX 9060 XT

    Najnowsza propozycja od AMD – karta graficzna Radeon RX 9060 XT w wersji z 8 GB pamięci VRAM – wzbudziła sporo kontrowersji wśród graczy i recenzentów. Choć producent oferuje także model z dwukrotnie większą pojemnością pamięci (16 GB), niższa cena podstawowego wariantu (około 1 300 PLN vs. około 1 500 PLN) oraz jednolita nazwa obu wersji wywołały burzę w sieci. Warto przyjrzeć się argumentom AMD oraz realiom rynkowym, które stoją za tą decyzją.

    Kontekst rynkowy i porównanie do konkurencji

    W segmencie kart średniej klasy zarówno AMD, jak i NVIDIA starają się przyciągnąć klientów atrakcyjną relacją cena‑wydajność. NVIDIA wprowadziła historię RTX 5060 Ti w dwóch wariantach pamięci – 8 GB i 16 GB – co również spotkało się z mieszanymi opiniami. AMD podkreśla jednak, że ich RX 9060 XT zachowuje pełną przepustowość interfejsu PCIe 5.0 (16 linii), podczas gdy konkurencyjny RTX 5060 Ti działa na połowie dostępnych linii (8 linii). To niewątpliwy atut w kontekście przyszłych gier i aplikacji, które będą coraz bardziej wymagające.

    Argument AMD: „8 GB wystarczy dla większości graczy”

    Frank Azor, jeden z kluczowych menedżerów AMD, w oficjalnym komunikacie zwrócił uwagę, że według danych z niezależnych serwisów analitycznych ponad 70% graczy korzysta z rozdzielczości 1080p, a średnie zużycie pamięci VRAM w najnowszych tytułach przy wysokich ustawieniach graficznych oscyluje między 5 a 7 GB. Na podstawie wewnętrznych testów AMD, wariant z 8 GB pamięci VRAM gwarantuje stabilne odtwarzanie gier AAA i tytułów e‑sportowych z płynnością 60+ kl./s bez kompromisów w jakości tekstur czy efektów. Azor przyznał jednocześnie, że tylko w nietypowych scenariuszach – takich jak rozbudowane sesje modowania, korzystanie z ciężkich pakietów tekstur 4K czy jednoczesne streamowanie wideo – zapotrzebowanie na VRAM może przekroczyć 8 GB. W świetle tych obserwacji oraz sygnałów od partnerów handlowych, AMD uznało, że wariant 8 GB zaspokoi potrzeby zdecydowanej większości użytkowników. Dla entuzjastów i profesjonalistów, którzy potrzebują większego zapasu pamięci na przyszłe projekty i wyższe rozdzielczości, dostępna pozostaje wersja z 16 GB VRAM.

    Zarzuty i wyzwania związane z 8 GB VRAM

    1. Kwestia nazewnictwa: Identyczna nazwa dla kart o różnych specyfikacjach prowadzi do nieporozumień – zarówno sprzedawcy, jak i klienci mogą mylić warianty podczas zakupu, co skutkuje reklamacjami i wzrostem zwrotów. Recenzenci i serwisy technologiczne muszą precyzyjnie oznaczać warianty w testach, by uniknąć publikowania mylnych wyników.
    2. Przyszłość gier: Coraz więcej produkcji AAA, takich jak nadchodzące tytuły z serii „Assassin’s Creed” czy „Cyberpunk”, przekracza próg 8 GB VRAM przy włączonym ray tracingu i ultrawysokich ustawieniach tekstur. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do obniżania detali graficznych lub konieczności obniżania rozdzielczości w najbardziej wymagających scenach.
    3. Trendy grafiki: Wzrost popularności monitorów 1440p i telewizorów 4K przekłada się na większe zapotrzebowanie na pamięć VRAM. Wielu użytkowników, choć gra w 1080p, korzysta również z funkcji takich jak supersampling czy DLSS/FidelityFX, które generują tymczasowe bufory graficzne zwiększające zużycie VRAM.

    Mimo że AMD oferuje wariant z 16 GB VRAM, różnica w cenie (około 200 PLN) może stanowić barierę dla budżetowych graczy. Producent podkreśla jednak, że segmentacja oferty pozwala lepiej dopasować produkt do różnych grup odbiorców – od oszczędnych graczy 1080p po entuzjastów poszukujących maksymalnej rezerwy pamięci. W efekcie użytkownik otrzymuje wybór między optymalnym kosztem a przyszłościowym zapasem zasobów.

    Dla kogo jest RX 9060 XT 8 GB?

    • Gracze 1080p: Osoby, które nie planują rozgrywki w wyższych rozdzielczościach, mogą zaoszczędzić, wybierając wersję 8 GB.
    • Budżetowy upgrade: Użytkownicy przesiadający się z kart starszych generacji z niższej półki spotkają się z wyraźnym wzrostem wydajności.
    • Streamerzy i e‑sport: Rozgrywki konkurencyjne często polegają na niskich rozdzielczościach i wysokiej liczbie klatek, co karta z 8 GB VRAM z powodzeniem zapewni.

    Dla tych użytkowników, którzy planują migrację na wyższe rozdzielczości, takie jak 1440p czy 4K, albo preferują włączanie najbardziej zaawansowanych efektów (ray tracing na wysokich ustawieniach, supersampling, wymagające paczki tekstur), wariant z 16 GB VRAM zapewnia bezpieczny zapas pamięci. Pozwala to na komfortowe granie bez obniżania detali graficznych, a także na płynniejsze nagrywanie i streamowanie materiałów wideo w wysokiej jakości. Dodatkowo, większy zasób VRAM staje się istotny w zastosowaniach profesjonalnych – edycji wideo 4K, renderingu 3D czy pracy z dużymi projektami w programach graficznych. Dzięki temu posiadacz karty z 16 GB zyskuje większą elastyczność, dłuższy okres użyteczności sprzętu oraz odporność na rosnące wymagania nadchodzących tytułów.

    Podsumowanie

    Decyzja AMD o wprowadzeniu karty RX 9060 XT z 8 GB VRAM jest zrozumiała w świetle danych rynkowych i wymagań większości graczy Full HD. Choć pojawiają się krytyczne głosy dotyczące ograniczeń pamięci i nazewnictwa, producent zadbał o alternatywę z większą ilością VRAM. Ostatecznie wybór między ekonomią a przyszłościową elastycznością leży w rękach użytkownika. RX 9060 XT 8 GB to solidna propozycja dla graczy na budżecie, którzy priorytetowo traktują płynność rozgrywki w 1080p.

  • StarRupture: zapowiedź kooperacyjnej rozgrywki w nowym survivalu od Creepy Jar

    StarRupture: zapowiedź kooperacyjnej rozgrywki w nowym survivalu od Creepy Jar

    Polskie studio Creepy Jar, znane z sukcesu „Green Hell„, wraca z nowym projektem, który ponownie zabierze nas w głąb natury – ale tym razem nie tropikalnej dżungli, a tajemniczej, nieznanej planety. „StarRupture” to tytuł, który ma łączyć elementy survivalu, eksploracji i budowania bazy w trybie pierwszoosobowym, a właśnie udostępnione nagranie z rozgrywki kooperacyjnej tylko podkręca apetyt na premierę.

    Czteroosobowa kooperacja na obcej planecie

    Opublikowane wideo prezentuje rozgrywkę w trybie co-op, w którym maksymalnie czterech graczy wspólnie zmierzy się z wyzwaniami, jakie stawia przed nimi niezbadany, nieprzyjazny świat. Gracze muszą wspólnie budować infrastrukturę, eksplorować planetę i pozyskiwać zasoby niezbędne do przetrwania. Jak można się spodziewać po twórcach „Green Hell„, klimat będzie gęsty, zagrożenia liczne, a potrzeba współpracy – kluczowa.

    Premiera jeszcze tej jesieni

    StarRupture” ma trafić do wczesnego dostępu na Steam jeszcze tej jesieni. Choć dokładna data premiery nie została ujawniona, to udostępnione materiały sugerują, że gra jest już na zaawansowanym etapie produkcji. Na tle innych tytułów survivalowych, „StarRupture” wyróżnia się science-fictionowym klimatem, skupieniem na kooperacji i rozbudowanym systemem budowania bazy.

    Czy warto czekać?

    Fani gatunku survival, ale również miłośnicy współpracy w grach, powinni bacznie śledzić rozwój „StarRupture„. Creepy Jar udowodniło, że potrafi stworzyć intensywną, satysfakcjonującą rozgrywkę, a nowe sci-fiowe uniwersum daje twórcom duże pole do popisu. Jeśli dodamy do tego potencjał czteroosobowej kooperacji, otrzymujemy grę, która może okazać się kolejnym hitem na Steam.

    Gra będzie dostępna wyłącznie na PC w momencie premiery early access.

  • Nintendo ujawnia nowe informacje o kompatybilności gier z Switcha na Switch 2

    Nintendo ujawnia nowe informacje o kompatybilności gier z Switcha na Switch 2

    Nintendo oficjalnie potwierdziło, że konsola Switch 2 będzie oferować wsteczną kompatybilność z grami z pierwszego Switcha. Jednak nie wszystkie tytuły będą działały idealnie — firma otwarcie przyznaje, że w niektórych przypadkach pojawiają się problemy.

    Regularnie aktualizowana lista kompatybilności

    Aby zachować przejrzystość, Nintendo prowadzi oficjalną listę statusu kompatybilności, którą regularnie aktualizuje. Do tej pory przetestowano:

    • 122 gry stworzone przez samego Nintendo
    • Ponad 15 000 tytułów od zewnętrznych deweloperów

    Wstępne wyniki testów:

    • 75% gier przeszło podstawowe testy bez żadnych problemów
    • 24% można uruchomić, ale wymagają dalszych testów
    • Pozostały 1% zawiera gry, które mają istotne problemy — mogą się nie uruchamiać, zawieszać lub wykazywać błędy w konkretnych fragmentach rozgrywki

    Lista tytułów niekompatybilnych

    Jak na razie lista zawiera jedynie kilka pozycji, które nie działają w ogóle na Switchu 2. Są to głównie aplikacje multimedialne oraz produkty specjalistyczne:

    • Nintendo Labo Toy-Con
    • Niconico
    • Abema
    • Hulu
    • Crunchyroll
    • InkyPen

    W przypadku Labo problemy wynikają najprawdopodobniej z nietypowego wykorzystania fizycznych akcesoriów, które mogą nie współpracować z nową konstrukcją Switcha 2.

    Co to oznacza dla graczy?

    Nintendo podkreśla, że priorytetem jest jak największa zgodność gier między konsolami, ale nie wszystkie tytuły będą działały idealnie od dnia premiery Switcha 2. Wsparcie i aktualizacje mogą pojawić się stopniowo, szczególnie w przypadku gier wymagających modyfikacji lub poprawek.

    Dla graczy oznacza to jedno: większość kolekcji z pierwszego Switcha będzie grywalna, ale warto śledzić listę kompatybilności, zwłaszcza jeśli zależy nam na konkretnych tytułach czy aplikacjach.

  • Rozszerzenie Wicked Isle do Atomfall zadebiutuje 3 czerwca

    Rozszerzenie Wicked Isle do Atomfall zadebiutuje 3 czerwca

    Gra Atomfall, która od swojej premiery 27 marca zdobyła serca graczy na całym świecie, doczeka się pierwszego dużego rozszerzenia. DLC zatytułowane Wicked Isle ukaże się 3 czerwca 2025 roku i będzie dostępne na wszystkich platformach: PC, Xbox Series X|S, Xbox One, PlayStation 4 oraz PlayStation 5.

    Nowe rozszerzenie przeniesie graczy na tajemniczą wyspę, pełną zagadek, skarbów i niebezpieczeństw. „W oddali czai się coś złowieszczego…” – głosi zapowiedź twórców, zapowiadając mroczny klimat i nowe wyzwania.

    W ramach dodatku gracze będą mogli:

    • odkrywać nieznane wcześniej lokacje,
    • zdobywać unikalne przedmioty,
    • zmierzyć się z nowymi, przerażającymi przeciwnikami.

    Studio Rebellion, odpowiedzialne za sukces Atomfall, kontynuuje rozwijanie uniwersum gry, która szybko stała się jednym z największych hitów w historii studia. Wcześniejsze dane potwierdzają, że gra przekroczyła dwa miliony graczy, a jej debiut był najlepiej sprzedającą się premierą w historii firmy.

    Wicked Isle zapowiada się jako obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów postapokaliptycznych FPS-ów, oferując nie tylko nowe lokacje i wrogów, ale także pogłębienie fabuły. Twórcy podkreślają, że dodatek wzbogaci narrację i zapewni jeszcze więcej emocjonujących momentów.

    Czy jesteście gotowi odkryć, co skrywa złowieszcza wyspa?

  • Bosgame M5 AI Mini-PC: Moc sztucznej inteligencji w kompaktowej obudowie

    Bosgame M5 AI Mini-PC: Moc sztucznej inteligencji w kompaktowej obudowie

    W świecie komputerów Mini-PC coraz częściej spotykamy imponujące zestawy, które łączą niewielkie wymiary z ogromną wydajnością. Najnowsza propozycja od mniej znanej marki Bosgame pokazuje, że świeże podejście do tematu może skutkować naprawdę ciekawymi projektami. Model Bosgame M5 AI Mini-PC, napędzany procesorem AMD Ryzen AI MAX+ 395, pojawi się na rynku już 10 czerwca i kosztować będzie około 6 330 zł (1699 USD × 3,726 PLN/USD)

    Nowy wymiar obliczeń AI

    Serce M5 AI stanowi procesor AMD Ryzen AI MAX+ 395, wyposażony w 12 rdzeni i 24 wątki CPU oraz zintegrowany układ graficzny RDNA2 obsługujący 768 procesorów strumieniowych. Dodatkowo jednostka AI z układem NPU o wydajności 6 TOPS przyspiesza operacje związane z inferencją sieci neuronowych, co przekłada się na znaczne skrócenie czasu analizy danych czy generowania treści za pomocą narzędzi AI. Dzięki takiemu połączeniu architektur, Mini-PC poradzi sobie nie tylko z codziennymi zadaniami biurowymi, ale także z zaawansowanymi obliczeniami, takimi jak szkolenie i wdrażanie lekkich modeli uczenia maszynowego, obróbka 8K wideo czy symulacje 3D w czasie rzeczywistym. W praktyce oznacza to płynne doświadczenia w aplikacjach do streamingu, pracy twórczej i profesjonalnych workflow AI.

    Pamięć i dyski: szybkość i pojemność

    Bosgame nie oszczędza na pamięci operacyjnej — w M5 AI znajdziemy aż 128 GB ultra-szybkiej pamięci LPDDR5X o częstotliwości 8533 MHz, co przekłada się na przepustowość ponad 68 GB/s. Dzięki architekturze LPDDR5X z niskim opóźnieniem, pamięć pracuje w trybie dual-channel, umożliwiając dynamiczne przydzielanie jej między CPU a GPU i maksymalizując wydajność zarówno w środowiskach wirtualnych, jak i przy obróbce dużych plików multimedialnych.

    Na dane użytkownika przewidziano dwa gniazda M.2 PCIe Gen4, obsługujące nośniki NVMe 1.4 o prędkościach sekwencyjnego odczytu sięgających do 7000 MB/s i zapisu do 5000 MB/s. W zestawie fabrycznie zamontowano dysk 2 TB, a dzięki wsparciu dla konfiguracji RAID 0 użytkownik może jeszcze bardziej przyspieszyć operacje na plikach lub w RAID 1 zabezpieczyć dane przed awarią. Taka konfiguracja gwarantuje błyskawiczne wczytywanie systemu operacyjnego, płynne uruchamianie gier i aplikacji oraz wystarczającą przestrzeń na duże projekty, bazy danych czy biblioteki multimedialne.

    Kompaktowa obudowa i brak szczegółów wizualnych

    Bosgame nie ujawniło jeszcze zdjęć finalnego modelu ani szczegółowych danych dotyczących obudowy, jednak wiele wskazuje, że firma postawi na kompromis między estetyką a wydajnym rozpraszaniem ciepła. Możemy spodziewać się aluminiowego lub szczotkowanego stopu metalu, który zapewni sztywność konstrukcji i przyczyni się do pasywnego odprowadzania ciepła z układów wewnętrznych. Nie wiadomo też, czy zastosowane zostanie chłodzenie aktywne – małe, wysokowydajne wentylatory lub system heat-pipe – czy raczej całkowicie bezgłośne, opierające się wyłącznie na radiatorach.

    Co do wymiarów, konkurencja w segmencie Mini-PC oscyluje zwykle wokół 200×200×60 mm, więc M5 AI prawdopodobnie nie przekroczy tych granic, co ułatwi montaż za monitorem (VESA mount) lub ustawienie na biurku w skromnej przestrzeni. Brakuje też informacji o dostępności wersji kolorystycznych – klasyczna czerń lub szary grafit byłby typowym wyborem, ale ciekawe mogłyby być edycje specjalne ze wzorem mesh czy podświetlanym logiem.

    W kwestii portów wentylacyjnych i gniazd montażowych również nie padły żadne deklaracje, co pozostawia przestrzeń na spekulacje: możliwy jest system modularnych paneli bocznych, ułatwiający serwis i rozbudowę, lub jednorodna obudowa o minimalistycznym designie. Miejmy nadzieję, że przed premierą na początku czerwca firma ujawni wizualizacje 3D oraz dokumentację techniczną, dzięki czemu użytkownicy będą mogli lepiej ocenić, jak Bosgame rozwiązało kwestie ergonomii i chłodzenia w tak kompaktowym formacie.

    Rozbudowane możliwości łączności

    Projektanci Bosgame zadbali o uniwersalność portów. Na przednim i tylnym panelu znajdziemy:

    • 2 porty USB4 Type-C, idealne do szybkiego transferu danych i zasilania.
    • 3 porty USB 3.2 Gen2.
    • 2 porty USB 2.0 do akcesoriów.
    • Pełnowymiarowy czytnik kart SD 4.0.
    • Szybkie łącze przewodowe Ethernet 2,5 Gb/s.

    Taka konfiguracja pozwala na podłączenie monitorów, dysków zewnętrznych, urządzeń audio i wielu innych peryferiów, bez potrzeby stosowania rozgałęźników.

    Cena i dostępność

    Z oficjalnej strony Bosgame wynika, że M5 AI Mini-PC będzie kosztować 1699 USD (~6 330 zł), co stawia go nieco poniżej konkurencyjnych maszyn opartych na platformie Strix Halo, których ceny zaczynają się zazwyczaj od 2000 USD (~7 452 zł) przy tym samym kursie (wise.com). Premiera zaplanowana jest na 10 czerwca 2025 roku, a zamówienia można składać już teraz na stronie producenta.

  • Checkpoint: Nowości tygodnia (26 – 30 maja 2025)

    Checkpoint: Nowości tygodnia (26 – 30 maja 2025)

    To ostatni tydzień przed premierową lawiną gier na Switcha 2, ale nie oznacza to, że w branży panuje cisza. Wręcz przeciwnie – nadchodzą ekscytujące premiery na wszystkie platformy, z najnowszym dziełem FromSoftware na czele.

    Section 13 (26 maja – PS5, Xbox Series X|S, PC)

    Po niemal dwóch latach od premiery w Early Access, Section 13 debiutuje w pełnej wersji jako dynamiczna gra sci-fi typu roguelite. Gracze wcielają się w postacie wyposażone w potężny arsenał i przemierzają futurystyczne lokacje pełne niebezpieczeństw. Dzięki kooperacyjnemu trybowi rozgrywki, walka z hordami potworów staje się jeszcze bardziej intensywna. Gra oferuje system ulepszeń – zarówno trwałych, jak i tymczasowych – które pozwalają dostosować styl gry do własnych preferencji.

    Oddsparks: An Automation Adventure (27 maja – PS5, Xbox Series X|S, PC)

    Oddsparks przenosi nas do magicznego świata, w którym budujemy własne sieci produkcyjne z pomocą uroczych istot zwanych Sparks. Gra łączy w sobie elementy eksploracji, budowania, dekorowania oraz – co najważniejsze – automatyzacji, pozwalając na tworzenie rozbudowanych systemów i rozwiązywanie logicznych zagadek. To idealna propozycja dla fanów kreatywnego myślenia i estetyki w stylu fantasy.

    Roboquest (27 maja – PS5, PS4)

    Roboquest to dynamiczna strzelanka z widokiem z pierwszej osoby, w której nieustanna akcja łączy się z elementami roguelite. Osadzona w świecie po katastrofie, gra pozwala na samotną walkę lub wspólne starcia w trybie kooperacyjnym. Gracz wybiera klasę Strażnika, która wpływa na styl gry, i korzysta z bogatego arsenału broni, walcząc z zastępami wrogich maszyn. Rozbudowany system rozwoju i personalizacji zapewnia dużą regrywalność.

    to a T (28 maja – PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X|S, PC)

    Ta nietuzinkowa gra to opowieść o nastolatku, który w wyniku tajemniczego zdarzenia zostaje uwięziony w kształcie litery „T”. Choć wydaje się to przeszkodą nie do pokonania, bohater uczy się funkcjonować w społeczeństwie, uczestniczy w codziennych czynnościach i odkrywa uroki życia w kolorowym, otwartym świecie. To ciepła, refleksyjna gra o akceptacji inności i poszukiwaniu własnego miejsca w świecie.

    Pipistrello and the Cursed Yoyo (28 maja – wszystkie platformy)

    W tej kolorowej przygodzie 2D gracz wciela się w Pipistrello – mieszkańca pełnego niebezpieczeństw miasta, który walczy z lokalnymi gangami za pomocą zaklętego jojo. Gra łączy dynamiczną akcję z eksploracją oraz licznymi elementami RPG, jak ulepszenia postaci czy kolekcjonerskie przedmioty. Humorystyczna narracja i unikalny styl wizualny sprawiają, że tytuł wyróżnia się na tle innych gier indie.

    Kabuto Park (28 maja – PC)

    Kabuto Park to urocza produkcja, w której zbieramy i trenujemy najróżniejsze owady – od żuków po motyle. Celem jest wygrywanie turniejów i udoskonalanie sprzętu, który pozwala nam łapać coraz rzadsze okazy. Gra oferuje prostą, relaksującą mechanikę i estetykę inspirowaną światem przyrody, dzięki czemu sprawdzi się zarówno u młodszych graczy, jak i dorosłych szukających odprężenia.

    As We Descend (28 maja – PC, wczesny dostęp)

    Ta debiutująca w Early Access gra karciana typu roguelike stawia przed graczami trudne decyzje strategiczne. Każda karta ma znaczenie – służy do rekrutowania, ulepszania lub wysyłania jednostek do walki z niebezpiecznymi przeciwnikami. Stylizowana oprawa graficzna oraz złożona mechanika walki sprawiają, że As We Descend przypadnie do gustu fanom wymagających gier turowych.

    Fuga: Melodies of Steel 3 (29 maja – wszystkie platformy)

    Trzecia część uwielbianej serii taktycznych RPG kontynuuje historię młodych bohaterów, którzy zasiadają za sterami ogromnego czołgu. Nowy system walki skupia się na wykorzystaniu combosów i ataków asystujących, co dodaje głębi strategicznej. Gracze mogą liczyć na emocjonującą fabułę, powroty znanych postaci i dramatyczne wybory moralne.

    Scar-Lead Salvation (29 maja – PS4, PS5, PC)

    Scar-Lead Salvation to mroczna przygoda z elementami akcji i roguelike. Wcielamy się w Willow – tajemniczą bohaterkę, która budzi się w opuszczonej bazie wojskowej bez wspomnień o tym, jak się tam znalazła. Na jej drodze stają hordy wrogów, a kluczem do przetrwania jest umiejętne łączenie ataków i bloków. Nastrojowa oprawa i intrygująca fabuła sprawiają, że to tytuł wart uwagi fanów science fiction.

    Nice Day for Fishing (29 maja – PC)

    W tej pikselowej przygodzie RPG poznajemy historię Baelina – spokojnego rybaka, który zostaje wciągnięty w wir wydarzeń ratujących jego ukochane miasteczko Honeywood. Oprócz łowienia ryb, gracz uczy się zaklęć i walczy z wodnymi potworami. Połączenie relaksu z elementami fantasy tworzy unikalne doświadczenie.

    Car Dealer Simulator (29 maja – PC)

    Symulator handlarza samochodowego, który pozwala wcielić się w rolę biznesmena polującego na okazje. Gra umożliwia kupowanie używanych pojazdów po zaniżonych cenach, ich renowację i sprzedaż z zyskiem. Stopniowo rozbudowujemy swoje przedsiębiorstwo, stając się motoryzacyjnym potentatem.

    Islands & Trains (29 maja – PC)

    To prawdziwa gratka dla fanów modelarstwa. W Islands & Trains nie ma przeciwników ani presji czasu – to spokojna gra o budowie malowniczych wysp i tras kolejowych. Gracze mogą puścić wodze fantazji, tworząc miniaturowe światy inspirowane rzeczywistością lub własną wyobraźnią.

    Elden Ring: Nightreign (30 maja – wszystkie platformy)

    Nowe rozszerzenie osadzone w uniwersum Souls przenosi nas w kooperacyjną przygodę dla trzech graczy. Każdy z bohaterów ma unikalne zdolności, które należy wykorzystać podczas taktycznych walk z bossami inspirowanymi poprzednimi grami FromSoftware. Nowa struktura PvE zapewnia świeże podejście do znanej formuły.

    F1 25 (30 maja – PS5, Xbox Series X|S, PC)

    F1 25 to najbardziej zaawansowana symulacja wyścigów Formuły 1 w historii serii. Gracze otrzymują zaktualizowany tryb MyTeam, ekscytującą kampanię fabularną oraz jeszcze bardziej realistyczny model jazdy. Grafika została znacząco poprawiona, a fizyka pojazdów wiernie odwzorowuje prawdziwe wyścigi.

    Hypercharge: Unboxed (30 maja – PS4, PS5)

    Gra, która odniosła sukces na innych platformach, wreszcie trafia na PlayStation. W tej strzelance kooperacyjnej kierujemy żołnierzami-zabawkami, broniąc się przed falami wrogów. Czeka nas kampania fabularna, rozgrywka z przyjaciółmi i mnóstwo akcji w kolorowej, dziecięcej scenerii.

    Disney Illusion Island: Starring Mickey & Friends (30 maja – PS5, Xbox Series X|S, PC)

    Dotychczasowy exclusive na Nintendo Switch doczekał się premiery na większych platformach. To kolorowa platformówka 2D z kooperacją, ręcznie rysowaną grafiką i oryginalną ścieżką dźwiękową. Każda postać Disneya ma unikalne zdolności, co sprawia, że gra w zespole staje się bardziej angażująca.

    Void War (30 maja – PC)

    Void War to kosmiczny roguelike, w którym sterujemy starożytnym statkiem bojowym i mierzymy się z piratami oraz siłami imperium. Ulepszanie pojazdu za pomocą starożytnych artefaktów pozwala na przekształcenie go w prawdziwą machinę zagłady. To intensywna gra akcji dla fanów gatunku sci-fi.

    Podsumowanie

    W tym tygodniu naprawdę jest w czym wybierać – niezależnie, czy wolisz taktyczne RPG, chillowe dioramy, czy epicką walkę w kosmosie. Nadchodzące dni zapowiadają się niezwykle ekscytująco dla graczy na wszystkich platformach.

  • Wojenny Powrót w Wielkim Stylu: Warhammer 40,000: Space Marine – Master Crafted Edition

    Wojenny Powrót w Wielkim Stylu: Warhammer 40,000: Space Marine – Master Crafted Edition

    Światowa premiera tytułu, który niegdyś zadebiutował w 2011 roku, zapisała się złotymi zgłoskami w historii gier akcji, łącząc brutalny, krwawy klimat galaktycznej wojny z charakterystycznym dla Warhammera 40,000 gotyckim stylem. Wyprodukowana przez Relic Entertainment i wydana przez SEGA produkcja od samego początku zachwycała fanów mroczną atmosferą, epickimi starciami z jednostkami Chaosu i Xenos oraz wciągającą kampanią fabularną, w której gracze przejmowali kontrolę nad bezwzględnymi kosmicznymi marines. Dla wielu entuzjastów to idealna okazja, aby ponownie zanurzyć się w rolę bezwzględnego żołnierza Imperium, poczuć ciężar pancerza gravis i stawić czoła hordom heretyków – a teraz, dzięki Master Crafted Edition, uczynić to w zupełnie nowej oprawie wizualnej i dźwiękowej, rozniecając ponownie archaiczne łańcuchowe miecze i boltery, by raz jeszcze roznieść w pył siły Chaosu.

    Odświeżona grafika i dźwięk

    Master Crafted Edition to nie tylko prosty port sprzed dwunastu lat, ale kompleksowe remasterowanie, które zaprojektowano od podstaw z myślą o współczesnym graczach. Silnik graficzny przeszedł gruntowną modernizację — wdrożono zaawansowane oświetlenie wolumetryczne, dynamiczne cieniowanie oraz realistyczne efekty cząstek, co w połączeniu z teksturami w rozdzielczości 4K nadaje każdej powierzchni niepowtarzalną głębię i szczegółowość. Modele postaci zostały przeprojektowane, zyskując płynniejsze animacje i ulepszone rigowanie, dzięki czemu każdy ruch Space Marine’a wygląda jeszcze bardziej naturalnie i potężnie. Interfejs użytkownika został całkowicie odświeżony — uproszczono układ HUD, zwiększono czytelność minimapy, a sterowanie zoptymalizowano, by płynnie reagowało zarówno na pady konsolowe, jak i myszkę z klawiaturą.

    Podobnie, ścieżka dźwiękowa została przeniesiona na zupełnie nowy poziom immersji. Wszystkie efekty wybuchów, odgłosy potężnych łańcuchowych mieczy i charakterystyczne brzmienie bolterów zostały ponownie zarejestrowane i zremasterowane w jakości Dolby Atmos, co pozwala na dokładne wyczucie kierunku i siły ataku. Ponadto przeprojektowano system dynamicznej muzyki, który płynnie przechodzi pomiędzy tematami chóralnymi a intensywnymi motywami orkiestralnymi, dostosowując się do tempa rozgrywki i potęgując dramatyzm każdej potyczki.

    Kompleksowe wydanie z dodatkami i trybem multiplayer

    Dla kolekcjonerów i weteranów oryginału najważniejszą informacją będzie zawartość Master Crafted Edition: wszystkie wydane dotychczas DLC – od rozbudowanych misji fabularnych takich jak „Ironclad Offensive” i „Path of the Ancients”, przez nowe uzbrojenie dostępne w pakiecie „Relics of the Chapter”, po dodatkowe wyzwania na mapach sieciowych jak „Forge World Fray” czy „Titanomachy”. Wszystkie dodatki trafiają na nośnik od razu, bez konieczności dodatkowych zakupów, co pozwala na pełne doświadczenie uniwersum bez dalszych nakładów.

    Nowością jest też rozbudowany tryb multiplayer 8v8, który otwiera przed społecznością graczy zupełnie nowe możliwości taktyczne. Gracze mogą wybierać spośród różnych klas – od szturmowców Assault Marines, przez ciężkozbrojne Devastatory, po snajperów Scout Marines – co pozwala tworzyć zróżnicowane drużyny i komponować strategie. Nowe mapy takie jak „Cathedral Siege” i „Orbital Station” zostały zaprojektowane specjalnie pod większe starcia, z interaktywnymi elementami otoczenia (np. aktywacja dział obronnych czy sterowanie windami). Dzięki temu rzadko spotykaną dynamikę pojedynków przeniesiono na zupełnie inny poziom, a chaos pola bitwy wprost z podręczników Games Workshop nabiera prawdziwie epickiego wymiaru.

    Game Pass – kolejny argument za premierą

    Sega zdecydowała się włączyć Master Crafted Edition w bibliotekę Game Pass już w dniu premiery. To kolejne potwierdzenie, jak bardzo platforma Microsoftu wpłynęła na strategię wydawniczą – dla subskrybentów oznacza to tani i natychmiastowy dostęp do klasyka w odświeżonym wydaniu.

    Podsumowanie

    Warhammer 40,000: Space Marine – Master Crafted Edition to idealny moment, by ponownie zanurzyć się w nieustannej wojnie Imperium z siłami Chaosu i Xenos. Udoskonalenia graficzne, audio, ulepszenia sterowania oraz pełne DLC w zestawie tworzą pakiet, który zadowoli zarówno weteranów, jak i nowicjuszy stawiających pierwsze kroki w gotyckim uniwersum. Nie zapomnijcie oznaczyć daty – 10 czerwca 2025 to dzień, w którym atakuje pieszo potężny Space Marine, a Game Pass staje się stacją bojową twojej biblioteki gier.

  • Senua’s Saga: Hellblade II nadchodzi na PlayStation 5 tego lata

    Senua’s Saga: Hellblade II nadchodzi na PlayStation 5 tego lata

    To już oficjalne – długo wyczekiwane Senua’s Saga: Hellblade II, dotąd ekskluzywne dla Xbox Series X/S i PC, zadebiutuje tego lata na PlayStation 5. Co więcej, gra otrzyma wsparcie dla PS5 Pro, co zwiastuje jeszcze bardziej imponujące doznania wizualne.

    Powrót wojowniczki

    Senua, bohaterka opowieści inspirowanej nordycką mitologią i psychologicznym horrorem, powraca w kontynuacji nagradzanego Hellblade: Senua’s Sacrifice. Ninja Theory po raz kolejny serwuje doświadczenie, które łączy brutalną rzeczywistość, halucynacje i intymną podróż do wnętrza psychiki głównej bohaterki. Tym razem jednak z jeszcze większym rozmachem – realistyczną oprawą graficzną, dźwiękiem przestrzennym i głębszą narracją.

    Nowy dom dla Senuy

    Choć pierwotnie gra była promowana jako jeden z tytułów flagowych ekosystemu Xbox, decyzja o premierze na PlayStation 5 to ukłon w stronę fanów Sony. Wersja na PS5 Pro zostanie zoptymalizowana pod kątem nowej konsoli – możemy spodziewać się płynniejszej rozgrywki w 60 klatkach na sekundę, ulepszonych efektów cząsteczkowych i jeszcze bardziej realistycznych animacji twarzy, z których seria już wcześniej słynęła.

    Świetna okazja do odkrycia lub powrotu

    Nowa wersja Hellblade II to idealna okazja dla graczy PlayStation, którzy nie mieli wcześniej kontaktu z tą serią. Gra oferuje immersyjne doświadczenie – także dzięki imponującemu dźwiękowi binauralnemu, który najlepiej brzmi w słuchawkach. To również dobra wiadomość dla tych, którzy pragną ponownie zanurzyć się w mrocznym, emocjonalnym świecie Senuy, tym razem z ulepszoną jakością obrazu i dźwięku.


    Senua’s powraca silniejsza niż kiedykolwiek

    Decyzja o wydaniu Hellblade II na PlayStation 5 to nie tylko szansa na zwiększenie sprzedaży, ale też ważny moment dla samego studia Ninja Theory. Gra jest przykładem tego, jak można połączyć ambitną narrację z nowoczesną technologią i empatycznym podejściem do zdrowia psychicznego.

    Jeśli jeszcze nie poznaliście Senuy – tego lata będzie ku temu najlepsza okazja.

  • Recenzja słuchawek Silver Monkey X Ongaku SMXG017 ​

    Recenzja słuchawek Silver Monkey X Ongaku SMXG017 ​

    Są takie słuchawki, które po założeniu sprawiają, że świat zewnętrzny przestaje istnieć. Silver Monkey X Ongaku SMXG017 to właśnie taki model — przewodowe bestie stworzone z myślą o graczach, którym dźwięk to nie tylko dodatek, a broń w arsenale.

    Już po pierwszym założeniu czuć, że to sprzęt zaprojektowany z pomysłem. Nie tylko wygląda, ale i brzmi tak, jakby ktoś włożył w jego stworzenie trochę pasji, a nie tylko kalkulację ceny. Wrażenie robi nie tylko jakość wykonania, ale też dbałość o szczegóły — od opakowania po sposób, w jaki słuchawki leżą na głowie. Zanurzmy się więc w ich świat i sprawdźmy, czy rzeczywiście są tak dobre, jak wyglądają.

    Dźwięk, który wciąga jak fabuła w dobrej grze

    Pierwszy test? Odpaliłem FPS-a i… wow. 50-milimetrowe przetworniki nie żartują — każdy krok, każdy przeładowany magazynek brzmi, jakby działo się to tuż za plecami. Tryb Virtual Surround 7.1 robi robotę — w grach z przewagą pozycyjną to prawdziwy game changer. Usłyszysz przeciwnika, zanim on usłyszy Ciebie.

    Co więcej — dźwięki nie zlewają się ze sobą, są dobrze rozseparowane, więc nawet w najbardziej chaotycznej akcji potrafisz wyłapać to, co najważniejsze. To daje nie tylko przewagę, ale też ogromną satysfakcję z gry. A kiedy przesiadłem się na playlistę z elektroniką? Bas dał kopa, ale bez przytłaczania — balans tonów zasługuje na piątkę. W spokojniejszych utworach słychać detale, które często umykają w gorszym sprzęcie — jakby ktoś zdjął dźwiękowy filtr i wpuścił czystość.

    Wygoda w stylu „mam to na głowie czy nie?”

    Masa 278 gramów sprawia, że słuchawki praktycznie znikają na głowie. Nawet po kilku godzinach z Elden Ring nie czułem zmęczenia. Miękkie nauszniki z eko-skóry i pianki memory foam? Czysta przyjemność. Ich dotyk przypomina luksusową poduszkę – delikatną, ale sprężystą. Uszy się nie pocą, głowa się nie męczy, a dźwięk płynie bez zakłóceń.

    Dzięki temu z SMX-ami na głowie można spędzić cały dzień – od porannej pracy zdalnej, przez popołudniowe granie, aż po wieczorne oglądanie seriali. Komfort nie znika nawet po wielu godzinach, co docenią zarówno gracze hardcorowi, jak i ci, którzy używają słuchawek do codziennej pracy czy nauki. Nawet przy dłuższym użytkowaniu nie pojawia się ucisk ani zmęczenie typowe dla zamkniętych modeli. To świetna wiadomość dla streamerów i graczy turniejowych – komfort tutaj to nie fanaberia, a realna przewaga.

    Jeśli chodzi o konstrukcję – czuć w rękach, że to nie jest tani plastik. Solidna rama, dobrze spasowane elementy i brak jakichkolwiek luzów budują zaufanie od pierwszego kontaktu. Nic nie trzeszczy, nic się nie ugina – wręcz przeciwnie, słuchawki sprawiają wrażenie sprzętu klasy premium, który przetrwa niejedną intensywną sesję.

    Na osobną pochwałę zasługuje pałąk – elastyczny, ale jednocześnie stabilny. Dobrze dopasowuje się do kształtu głowy, nie powodując nacisku na czaszkę czy kark. Nawet przy dynamicznych ruchach – a wiemy, że emocje w grze potrafią wybuchnąć – słuchawki pozostają na miejscu. Nie zsuwają się, nie przesuwają, nie trzeba ich co chwilę poprawiać. To przykład, jak ergonomia może iść w parze z funkcjonalnością i estetyką.

    Halo, słyszysz mnie? Tak, i to doskonale.

    Ongaku SMXG017 mają mikrofon, który zasługuje na osobny akapit. Po pierwsze – jest odłączany, więc jeśli akurat nie grasz online, możesz go po prostu schować do szuflady. Po drugie – pojemnościowy i z funkcją tłumienia szumów, co oznacza, że Twój głos przebije się przez hałas wentylatora, rozmowy z drugiego pokoju czy nawet dramatyczny upadek doniczki z parapetu.

    Efekt końcowy? Brzmisz czysto, wyraźnie i profesjonalnie – jakbyś właśnie odpalał podcast na Spotify. W testach mikrofon nie łapał niepożądanych dźwięków, a rozmówcy chwalili naturalne brzmienie głosu. To ogromna zaleta w czasach, gdy komunikacja głosowa w grach to często połowa sukcesu. Dla streamerów i graczy kooperacyjnych to rozwiązanie wręcz idealne.

    Wygląd, który robi wrażenie

    Gamingowe słuchawki muszą wyglądać dobrze – to jasne. Tu mamy 5 trybów podświetlenia RGB, które można dopasować do nastroju, pokoju albo… koloru miecza świetlnego. Każdy efekt świetlny wprowadza inną atmosferę: od dyskretnego błękitu po intensywną, dynamiczną zieleń, która ożywia stanowisko gracza niczym kokpit w sci-fi.

    Wizualnie — czysto, stylowo i z charakterem. Design słuchawek nie krzyczy „gaming” jak choinka RGB, ale subtelnie daje znać, że mamy do czynienia z czymś więcej niż sprzętem biurowym. To sprzęt, który nie tylko działa, ale i wygląda tak, że chce się go trzymać na widoku.

    Na koniec — warto?

    Jeśli szukasz słuchawek, które nie zrujnują portfela, ale dowiozą jakość, to Silver Monkey X Ongaku SMXG017 są strzałem w dziesiątkę. To przykład na to, że budżetowy sprzęt nie musi iść na kompromisy tam, gdzie naprawdę się liczy — w jakości dźwięku, komforcie i funkcjonalności.

    Świetny dźwięk z przestrzenią 7.1, wygoda na najwyższym poziomie, mikrofon, który nie zawodzi i design, który naprawdę cieszy oko. To nie tylko headset — to narzędzie do dominacji w grze, ale też solidny kompan w pracy zdalnej, podczas wideokonferencji czy wieczornego seansu z ulubionym serialem. Silver Monkey pokazuje, że można stworzyć słuchawki, które są wszechstronne, dobrze wykonane i przy tym nieprzesadnie drogie. Brawo.

    Plusy:

    • Świetna jakość dźwięku z przestrzenią 7.1
    • Lekka, wygodna konstrukcja
    • Mikrofon z tłumieniem szumów
    • RGB, które nie wali po oczach

    Minusy:

    • Przewodowe – dla niektórych może być to wada
    • Brak aplikacji do personalizacji dźwięku
  • Koniec programu lojalnościowego PlayStation Stars. Sony zapowiada nową formułę

    Koniec programu lojalnościowego PlayStation Stars. Sony zapowiada nową formułę

    Po trzech latach funkcjonowania Sony Interactive Entertainment ogłosiło zakończenie programu lojalnościowego PlayStation Stars, który został uruchomiony w 2022 roku jako odpowiedź na rosnące zainteresowanie graczy dodatkowymi nagrodami za zaangażowanie. Decyzja ta nie oznacza jednak rezygnacji z pomysłu nagradzania lojalnych użytkowników – wręcz przeciwnie, japoński gigant zapowiada nową formułę, która ma lepiej odpowiadać potrzebom współczesnych graczy.

    Co dalej z PlayStation Stars?

    Od dnia ogłoszenia, czyli 21 maja 2025 roku, nowi użytkownicy nie mogą już dołączyć do programu. Osoby, które już są członkami, będą mogły kontynuować zbieranie punktów i zdobywać cyfrowe przedmioty do 23 lipca 2025 roku. Po tej dacie nie będą już dostępne żadne nowe kampanie ani nagrody.

    Ostateczne zamknięcie programu nastąpi 2 listopada 2026 roku. Do tego momentu zgromadzone punkty pozostaną aktywne, o ile nie wygasną wcześniej zgodnie z wcześniejszymi zasadami. Co istotne – cyfrowe przedmioty zdobyte w ramach PlayStation Stars pozostaną w posiadaniu graczy nawet po zakończeniu działania programu.

    Dlaczego Sony wycofuje się z PlayStation Stars?

    Sony oficjalnie nie podało konkretnych powodów wygaszenia programu, ale można przypuszczać, że decyzja jest efektem analizy skuteczności dotychczasowej formuły. Firma podkreśliła, że zdobyte doświadczenie zostanie wykorzystane do stworzenia nowych inicjatyw lojalnościowych. Zmiana może też wiązać się z chęcią integracji nagród z nowszymi usługami i technologiami, np. PlayStation Plus czy PlayStation Portal.

    Nowa era lojalności?

    Chociaż szczegóły dotyczące następcy PlayStation Stars pozostają na razie tajemnicą, Sony wyraźnie daje do zrozumienia, że nie rezygnuje z idei nagradzania graczy. Możemy spodziewać się bardziej nowoczesnych rozwiązań, być może opartych o personalizację, integrację z mobilnymi aplikacjami lub platformami społecznościowymi. Biorąc pod uwagę zmieniające się oczekiwania społeczności graczy, nowa propozycja może okazać się bardziej angażująca i atrakcyjna.


    Zakończenie PlayStation Stars nie oznacza końca lojalnościowych inicjatyw Sony. To raczej początek zmian, które mają przynieść świeże spojrzenie na to, jak nagradzać graczy za ich czas i zaangażowanie. Czy nowa formuła przyniesie sukces? Czas pokaże – ale jedno jest pewne: Sony nadal chce być blisko swojej społeczności.

  • ENDORFY Supremo FM6 850W 80 Plus Gold ATX 3.1

    ENDORFY Supremo FM6 850W 80 Plus Gold ATX 3.1

    Zasilacz ENDORFY Supremo FM6 850W 80 Plus Gold ATX 3.1 to urządzenie zaprojektowane z myślą o najbardziej wymagających użytkownikach – zarówno graczach, jak i profesjonalistach korzystających z zaawansowanych aplikacji. Dzięki nowoczesnym technologiom oraz solidnej konstrukcji zapewnia niezawodne i stabilne zasilanie dla komputerów nowej generacji.

    Komu dedykowany jest Supremo FM6 850W?

    Zasilacz ENDORFY Supremo FM6 850W to wybór, który spełni oczekiwania najbardziej wymagających użytkowników. Dzięki solidnej specyfikacji i nowoczesnym technologiom świetnie sprawdzi się zarówno w komputerach gamingowych, jak i stacjach roboczych.

    • Dla graczy – Supremo FM6 z łatwością poradzi sobie z zasilaniem topowych kart graficznych pokroju RTX 4080 czy RTX 4090 oraz procesorów o wysokim TDP. To doskonała podstawa dla zestawów przeznaczonych do grania w najwyższych ustawieniach graficznych, w rozdzielczościach 1440p i 4K.
    • Dla twórców treści – osoby zajmujące się montażem wideo, obróbką grafiki 3D czy transmisjami na żywo docenią stabilność napięć i cichą pracę zasilacza. Niezawodność i odpowiednia moc są kluczowe przy pracy z profesjonalnym oprogramowaniem i wymagającymi komponentami.
    • Dla entuzjastów ciszy i estetyki – dzięki cichym komponentom i modularnej budowie, Supremo FM6 pozwala stworzyć nie tylko wydajny, ale też schludny i praktycznie bezgłośny komputer. Wentylator Fluctus 120 mm z łożyskiem FDB zapewnia ciche działanie nawet pod dużym obciążeniem.

    To wszechstronny wybór, który odnajdzie się w każdej nowoczesnej konfiguracji – od zestawu dla profesjonalnego gracza po komputer domowy o wysokiej kulturze pracy.

    Nowy standard: ATX 3.1 i PCIe 5.1

    Supremo FM6 wspiera najnowszy standard ATX 3.1, co czyni go idealnym wyborem do budowy komputerów przyszłości. Nowy standard oznacza nie tylko lepszą wydajność i stabilność napięć, ale również zwiększoną odporność na nagłe skoki poboru mocy przez nowoczesne podzespoły.

    Zasilacz jest w pełni kompatybilny z kartami graficznymi PCIe 5.1, które charakteryzują się wysokim zapotrzebowaniem na energię elektryczną. Właśnie dlatego do zestawu dołączony jest nowoczesny kabel 12V-2×6, który zastępuje starsze rozwiązania i umożliwia pełne wykorzystanie możliwości nowych układów GPU bez konieczności stosowania adapterów.

    Co ważne, ENDORFY nie zapomniało o użytkownikach starszych generacji kart graficznych. Obecność tradycyjnych wiązek PCI-E 6+2 PIN pozwala na łatwe podłączenie komponentów zgodnych ze starszymi standardami, co zwiększa uniwersalność zasilacza i pozwala wykorzystać go także w modernizowanych zestawach komputerowych.

    Takie podejście sprawia, że Supremo FM6 850W to zasilacz przyszłościowy, ale również bardzo praktyczny tu i teraz – nadaje się zarówno do topowych jednostek z najnowszymi technologiami, jak i do systemów stopniowo aktualizowanych przez użytkowników.

    Tabela specyfikacji technicznej

    ParametrWartość
    Moc znamionowa850 W
    StandardATX 3.1
    Certyfikat80 PLUS Gold
    ModularnośćPełna
    WentylatorFluctus 120 mm, łożysko FDB
    Złącza PCIe1x 12V-2×6, 3x 6+2 PIN
    KondensatoryJapońskie, klasy premium
    Gwarancja10 lat

    Cechy, które robią różnicę

    • Certyfikat 80 PLUS Gold – wysoka sprawność energetyczna, mniej strat ciepła, niższe rachunki za energię.
    • Modularna konstrukcja – możliwość podłączenia tylko potrzebnych kabli przekłada się na lepszy porządek w obudowie i skuteczniejsze chłodzenie.
    • Japońskie kondensatory klasy premium – odporność na temperatury do 105°C, zwiększona żywotność komponentów.
    • Cichy wentylator Fluctus 120 mm (łożysko FDB) – zaprojektowany z myślą o cichym działaniu i długiej trwałości.
    • Zaawansowane zabezpieczenia – pełny pakiet ochrony: przeciwzwarciowej, przeciążeniowej, termicznej i przeciwprzepięciowej.

    Porównanie z konkurencją

    W segmencie zasilaczy 850W z certyfikatem 80 PLUS Gold, ENDORFY Supremo FM6 konkuruje z uznanymi markami, takimi jak Corsair RM850x, Seasonic Focus GX-850 czy be quiet! Pure Power 12M 850W. Każdy z tych modeli ma swoje mocne strony, jednak Supremo FM6 wyróżnia się gotowością na nowe standardy dzięki zgodności z ATX 3.1 oraz obecności złącza 12V-2×6 w zestawie.

    Na tle konkurencji ENDORFY wypada bardzo korzystnie również pod względem kultury pracy. Wentylator Fluctus 120 mm z łożyskiem FDB i optymalizacją psychoakustyczną sprawia, że zasilacz jest niemal niesłyszalny nawet pod pełnym obciążeniem. To przewaga nad niektórymi jednostkami, które generują wyraźny szum podczas intensywnego działania.

    Warto także zwrócić uwagę na długość gwarancji – 10 lat to standard spotykany jedynie w topowych modelach, co czyni Supremo FM6 bardzo atrakcyjną propozycją w swojej klasie cenowej. Dodatkowo, modularna konstrukcja i wysokiej jakości japońskie kondensatory stawiają ten model na równi z najlepszymi rozwiązaniami na rynku.

    Podsumowanie

    ENDORFY Supremo FM6 850W to zasilacz, który sprosta każdemu wyzwaniu. Jego nowoczesna konstrukcja, wysoka sprawność, kompatybilność z najnowszymi podzespołami oraz kultura pracy czynią go doskonałym wyborem do wydajnych komputerów gamingowych i profesjonalnych stacji roboczych. Dzięki 10-letniej gwarancji zyskujesz nie tylko wydajność, ale też spokój na długie lata.

  • GTA IV powraca, ale bez fajerwerków — nadchodzi port, a nie remaster

    GTA IV powraca, ale bez fajerwerków — nadchodzi port, a nie remaster

    Fani serii Grand Theft Auto żyją aktualnie głównie oczekiwaniem na szóstą odsłonę cyklu, jednak starsze części wciąż mają wierne grono entuzjastów. W ostatnich dniach pojawiły się pogłoski, że GTA IV, jedna z najbardziej kontrowersyjnych i mrocznych odsłon serii, może doczekać się nowego życia. Niestety, jak donosi wiarygodny insider Tez2, nie będzie to upragniony remaster, lecz jedynie prosty port.

    Od plotek do potwierdzenia

    Kilka dni temu sieć obiegły plotki o możliwej wersji zremasterowanej GTA IV. Tez2, znany z wielu trafnych przecieków związanych z Rockstarem, poinformował jednak, że deweloperzy pracują nad prostym przeniesieniem gry na współczesne platformy, bez zmian graficznych czy rozgrywki. Oznacza to, że gracze otrzymają dokładnie to samo doświadczenie co w 2008 roku — tylko na nowym sprzęcie.

    W ślad za Red Dead Redemption

    Warto przypomnieć, że podobny los spotkał Red Dead Redemption, które w 2023 roku zostało przeniesione na Nintendo Switch i PlayStation 4. Gra nie doczekała się żadnych znaczących usprawnień, a mimo to sprzedała się całkiem dobrze. Rockstar najwyraźniej postanowił pójść tą samą ścieżką w przypadku przygód Niko Bellica.

    Na jakie platformy trafi GTA IV?

    Nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, ale najczęściej spekulowane platformy to:

    • PlayStation 5
    • Xbox Series X/S
    • Nintendo Switch 2 (jeśli pojawi się w tym roku)
    • PC (choć ta wersja już istnieje, możliwa jest aktualizacja)

    Czy to wystarczy?

    Choć sam fakt powrotu GTA IV może ucieszyć wielu graczy, brak zmian może zniechęcić bardziej wymagających fanów. Gra, choć kultowa, ma już swoje lata, a jej mechaniki oraz oprawa graficzna mogą dziś sprawiać wrażenie przestarzałych.

    Z drugiej strony, prosty port oznacza mniejsze koszty produkcji i szybsze wydanie, co może być dla Rockstara sposobem na zapełnienie luki przed premierą GTA VI.

    Podsumowanie

    Nie będzie rewolucji — GTA IV wraca w starej formie. Jeśli nie mieliście okazji poznać historii Niko Bellica, być może to dobra okazja, by nadrobić zaległości. Fani remasterów muszą jednak uzbroić się w cierpliwość… lub po prostu sięgnąć po mody graficzne na PC.

  • Cyberpunk wraca! Kontynuacja Cyberpunka 2077 zabierze nas do nowego miasta inspirowanego Chicago

    Cyberpunk wraca! Kontynuacja Cyberpunka 2077 zabierze nas do nowego miasta inspirowanego Chicago

    Wraz z ujawnieniem pierwszych informacji na temat „Project Orion” — kontynuacji Cyberpunka 2077 — atmosfera wokół CD Projekt RED znowu gęstnieje. Choć gra jest jeszcze w bardzo wczesnej fazie produkcji, jedno jest pewne: opuścimy dobrze znane Night City, by odwiedzić zupełnie nowe miasto, które już teraz wzbudza emocje.

    W jednym z niedawnych wywiadów Mike Pondsmith, twórca uniwersum Cyberpunka, zdradził nieco za dużo. Chociaż nie uczestniczy bezpośrednio w pracach nad grą, miał okazję zapoznać się ze scenariuszami i konsultować się z zespołem CD Projekt RED. Wypowiedział wtedy jedno zdanie, które wywołało burzę: nowe miasto będzie przypominać „Chicago, które poszło w złą stronę”.

    Choć szczegóły nie są znane, możemy się spodziewać mrocznej, brutalnej metropolii, pełnej przemocy, korupcji i cybernetycznych anomalii. To miasto może być diametralnie inne od Night City, bardziej amerykańskie w duchu, co wpisuje się w poprzednie zapowiedzi CDPR o „bardziej amerykańskim klimacie” kolejnej gry.

    Warto też przypomnieć, że produkcja „Project Orion” odbywa się głównie w bostońskim oddziale studia, co może wpłynąć na bardziej autentyczne oddanie ducha amerykańskich metropolii. Realia postindustrialne, brudne ulice, gangi i walka o przetrwanie — to wszystko może tworzyć doskonałe tło dla nowej opowieści w uniwersum Cyberpunka.

    Wciąż nie wiemy, kiedy premiera gry, ale już teraz CDPR powoli podsyca emocje. Zatrudniają doświadczonych twórców, w tym projektantów systemów walki i eksploracji, co sugeruje, że rozgrywka może ulec znaczącej ewolucji. Istnieje także szansa na bardziej realistyczny system tłumu, co było jednym z bardziej ambitnych (choć nie zawsze udanych) elementów pierwszej części.

    Czy „Cyberpunk: Project Orion” spełni oczekiwania fanów i zrehabilituje się po burzliwym starcie oryginału? Na odpowiedź przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale wizja nowego, zdegenerowanego Chicago brzmi jak obietnica czegoś niezwykłego.

  • Stellar Blade debiutuje na PC 11 czerwca: co warto wiedzieć przed premierą?

    Stellar Blade debiutuje na PC 11 czerwca: co warto wiedzieć przed premierą?

    Po długich miesiącach oczekiwań, gra Stellar Blade od studia Shift Up, dotychczas ekskluzywna dla PlayStation 5, oficjalnie trafia na PC. Premiera została wyznaczona na 11 czerwca 2025 roku o godzinie 23:00 czasu brytyjskiego, co oznacza światowy debiut jednej z najbardziej stylowych i efektownych gier akcji ostatnich lat.

    Pełnoprawny port z ulepszeniami

    Wersja PC nie będzie zwykłym przeniesieniem z konsoli. Twórcy zadbali o szereg usprawnień technicznych, w tym:

    • Wsparcie dla technologii DLSS 4 i FSR 3,
    • Regulowany framerate,
    • Obsługę ultraszerokich monitorów,
    • Tekstury w wysokiej rozdzielczości,
    • Pełne wsparcie kontrolera DualSense, łącznie z możliwością konfiguracji przycisków.

    Ponadto gracze otrzymają dostęp do nowej zawartości: trybu Mann Challenge oraz ekskluzywnego nano-kostiumu dla głównej bohaterki Eve.

    Wymagania sprzętowe dla PC

    Stellar Blade zaoferuje cztery poziomy ustawień graficznych. Wszystkie wymagają 16 GB RAM i 75 GB wolnego miejsca na dysku SSD:

    PoziomRozdzielczość / FPS / DetaleCPUGPU
    Minimalne1080p / 60 FPS / niskieIntel Core i5-7600K / AMD Ryzen 5 1600XGTX 1060 6 GB / RX 580 8 GB
    Rekomendowane1440p / 60 FPS / średnieIntel Core i5-8400 / AMD Ryzen 5 3600XRTX 2060 Super / RX 5700 XT
    Wysokie1440p / 60 FPS / wysokieIntel Core i5-8400 / AMD Ryzen 5 3600XRTX 2070 Super / RX 6700 XT
    Ultra4K / 60 FPS / bardzo wysokieIntel Core i5-8400 / AMD Ryzen 5 3600XRTX 3080 / RX 7900 XT

    Kontrowersje wokół premiery

    Pomimo ogólnego entuzjazmu, premiera nie obyła się bez zgrzytów. Według informacji ze SteamDB, gra nie zadebiutuje w 129 krajach, w tym m.in. w Albanii, Gruzji i Serbii. Powody takiej decyzji nie zostały oficjalnie ujawnione.

    Z drugiej strony, pozytywną wiadomością jest brak wymogu posiadania konta PSN do uruchomienia gry na PC. To istotna ulga po kontrowersjach związanych z grą Helldivers 2, gdzie taka konieczność wzbudziła duże oburzenie społeczności.

    Przedsprzedaż i cena

    Gra jest już dostępna w przedsprzedaży w atrakcyjnej cenie. Na platformie Instant Gaming można ją nabyć za ok. 189 zł, czyli znacznie taniej niż sugerowana cena detaliczna wynosząca 305 zł.

    Stellar Blade ma wszystko, by stać się letnim hitem na PC: dynamiczną walkę, zachwycającą grafikę i pełne wsparcie techniczne dla współczesnych konfiguracji. Dla fanów efektownych gier akcji to pozycja absolutnie obowiązkowa.

  • Checkpoint: Nowości tygodnia (12 – 18 maja 2025)

    Checkpoint: Nowości tygodnia (12 – 18 maja 2025)

    Miniony tydzień był nieco spokojniejszy, ale świat gier wideo nie zna stagnacji. Plotki, potwierdzenia i zapowiedzi raz jeszcze rozgrzały graczy. Najwięcej emocji wywołała oczywiście seria GTA, ale nie tylko Rockstar zapewnił nam tematy do dyskusji.

    Rockstar i przyszłość GTA VI – bez dalszych opóźnień

    W trakcie ogłoszenia wyników finansowych Take-Two, CEO Strauss Zelnick uspokoił fanów – GTA VI nie zaliczy kolejnych opóźnień. Według niego, Rockstar dotrzymuje terminów po ich oficjalnym ogłoszeniu. To dobra wiadomość, szczególnie po latach oczekiwania i spekulacji.

    Stellar Blade na PC już w czerwcu

    Po zeszłorocznym debiucie na PS5, gra Stellar Blade oficjalnie trafi na PC 12 czerwca. Co ważne, otrzymamy wersję „Complete Edition” ze wszystkimi dodatkami, a do rozgrywki nie będzie wymagane konto PSN.

    Ubisoft przesuwa premiery dużych gier

    Francuski wydawca poinformował, że po wewnętrznej analizie zdecydował się opóźnić premiery kilku dużych tytułów. Oznacza to, że na kolejne gry z popularnych serii Ubisoftu poczekamy dłużej.

    Fallout – sezon 2 już w grudniu

    Drugi sezon serialu Fallout zadebiutuje w grudniu. Co więcej, potwierdzono również produkcję sezonu trzeciego. Fani postapokaliptycznego klimatu mogą zacierać ręce.

    Marvel 1943: Rise of Hydra opóźnione do 2026

    Narracyjna gra osadzona w uniwersum Marvela miała ukazać się pod koniec roku, ale premiera została przesunięta na początek 2026.

    Fortnite nadal zablokowane na iOS

    Apple ponownie odrzuciło próbę przywrócenia Fortnite na iOS. Mimo złożenia nowej wersji gry, tytuł pozostaje niedostępny na urządzeniach Apple.

    Nintendo grozi blokadą kont i konsol

    Japoński gigant zaktualizował warunki korzystania z usług. Jeśli wykryje nieautoryzowane użycie konsoli, może ją zdalnie zablokować lub uniemożliwić dostęp do konta.

    Oblivion Remastered z poważnymi problemami

    Remaster kultowego Obliviona boryka się z poważnymi problemami technicznymi na konsolach. Gracze masowo zgłaszają spadki płynności, długie czasy ładowania oraz częste awarie aplikacji – im dłużej trwa sesja, tym gorzej działa gra. Najczęściej wskazywaną przyczyną tych problemów są wycieki pamięci, które powodują narastające obciążenie systemu. Użytkownicy liczą na szybkie aktualizacje naprawcze, ale jak na razie nie pojawiły się oficjalne informacje od wydawcy w tej sprawie.

    Red Dead Redemption 2 na Switch 2?

    Krążą plotki, że Red Dead Redemption 2 może trafić na nadchodzącego Switcha 2 jeszcze w tym roku. Mówi się również o wersjach zoptymalizowanych na PS5 i Xbox Series.

    Port GTA IV w 2025?

    Zanim GTA VI wkroczy na salony, być może dostaniemy odświeżoną wersję GTA IV. Port na współczesne platformy może pojawić się pod koniec 2025 roku.

    Miniony tydzień przyniósł wiele ważnych informacji z branży – od wielkich zapowiedzi, przez niepokojące zwolnienia, po opóźnienia, które mogą wpłynąć na plany graczy w drugiej połowie roku. GTA VI wciąż pozostaje na językach wszystkich, ale to tylko jeden z wielu tematów, które pokazują, jak dynamiczny jest świat gier wideo.Trzynasta edycja tygodnika przynosi wiele ważnych informacji z branży – od wielkich zapowiedzi, przez niepokojące zwolnienia, po opóźnienia, które mogą wpłynąć na plany graczy w drugiej połowie roku. GTA VI wciąż pozostaje na językach wszystkich, ale to tylko jeden z wielu tematów, które pokazują, jak dynamiczny jest świat gier wideo.

  • Red Dead Redemption 2 zmierza na Switcha 2, PS5 i Xbox Series? Plotki wskazują na premierę jeszcze w tym roku

    Red Dead Redemption 2 zmierza na Switcha 2, PS5 i Xbox Series? Plotki wskazują na premierę jeszcze w tym roku

    W świecie Rockstar Games znów robi się gorąco. Po niedawnych doniesieniach o możliwym powrocie GTA IV w formie prostego portu, teraz oczy graczy kierują się w stronę jednego z największych westernowych hitów ostatniej dekady – Red Dead Redemption 2. Według najnowszych informacji opublikowanych przez Gamereactor, gra może już wkrótce trafić na Switcha 2, a równolegle otrzymać odświeżoną wersję na PlayStation 5 i Xbox Series X|S.

    Red Dead Redemption 2 na nowej generacji

    Źródła zbliżone do studia twierdzą, że aktualizacja gry na konsole obecnej generacji przyniesie ulepszenia graficzne i płynniejszą animację – czego brakowało wielu graczom na PS4 i Xbox One. Wersja PC od samego początku oferowała znacznie lepszą jakość obrazu, ale dotychczas brakowało dedykowanej aktualizacji konsolowej, która w pełni wykorzystywałaby możliwości nowych urządzeń Sony i Microsoftu.

    Jeśli przecieki się potwierdzą, możemy spodziewać się wyraźnej poprawy rozdzielczości, stabilniejszych 60 klatek na sekundę oraz ewentualnych dodatków graficznych takich jak ray tracing, ulepszone tekstury czy krótsze czasy ładowania.

    Switch 2 i powrót na Dziki Zachód

    Największym zaskoczeniem jest jednak informacja o planowanej wersji gry na Switcha 2 – konsolę, która wciąż nie została oficjalnie zaprezentowana przez Nintendo. Jeśli faktycznie Red Dead Redemption 2 zadebiutuje na nowej platformie japońskiego giganta, będzie to potężny sygnał, że Switch 2 oferuje znacznie większą moc obliczeniową niż jego poprzednik.

    Dotychczas przenosiny tak dużych produkcji na konsole przenośne wiązały się z ogromnymi kompromisami technicznymi. Jednak sukcesy takich tytułów jak The Witcher 3 na pierwszym Switchu pokazują, że przy odpowiedniej optymalizacji wszystko jest możliwe.

    Popularność RDR2 nie słabnie

    Warto dodać, że Red Dead Redemption 2 mimo upływu lat wciąż cieszy się ogromną popularnością. W ostatnich miesiącach gra kilkukrotnie biła rekordy aktywnych graczy na Steamie, zwłaszcza podczas promocji, które obniżyły jej cenę do kilkunastu euro. To pokazuje, że świat Dzikiego Zachodu stworzony przez Rockstar wciąż przyciąga nowych graczy i budzi zainteresowanie nawet kilka lat po premierze.

    Co na to Rockstar?

    Na ten moment Rockstar Games oraz Take-Two nie skomentowali oficjalnie tych doniesień. Jednak historia pokazuje, że studio lubi zaskakiwać graczy w nieoczekiwanym momencie. Jeśli wieści o premierze na Switcha 2 oraz ulepszonej wersji na PS5 i Xbox Series się potwierdzą, będzie to świetna okazja, by przypomnieć sobie przygody Arthura Morgana – lub poznać je po raz pierwszy w najlepszym możliwym wydaniu.

  • Checkpoint: Nowości tygodnia (28 kwietnia – 2 maja 2025)

    Checkpoint: Nowości tygodnia (28 kwietnia – 2 maja 2025)

    Miniony tydzień przyniósł wiele ciekawych premier, które – mimo braku głośnych tytułów AAA – zaskakują różnorodnością i pomysłowością. Otwarty świat, cyberpunkowe ucieczki, duchy w domach do remontu i powrót Forzy na nową platformę – każdy znajdzie coś dla siebie. Sprawdźmy najważniejsze premiery ostatnich dni!

    Wuthering Waves

    Premiera: 28 kwietnia 2025

    Darmowe RPG akcji od Kuro Games trafia w końcu na Steam, po wcześniejszej premierze w 2024 roku. Gracze przenoszą się do tajemniczego, zniszczonego świata, gdzie jako tzw. Resonatorzy muszą zmierzyć się z niebezpiecznymi przeciwnikami i odkryć prawdę o przeszłości ludzkości. Produkcja łączy dynamiczny system walki z płynną eksploracją i przyciągającą stylistyką anime. Nowa wersja na Steam dodaje ulepszoną optymalizację i wsparcie dla społeczności modderskiej, co może zapewnić grze drugie życie wśród fanów gatunku.

    Badlands Crew

    Premiera: 28 kwietnia 2025

    Taktyczna jazda w świecie po zagładzie to nie tylko walka o przetrwanie, ale i tworzenie własnej legendy. Gracz wciela się w dowódcę pancernych maszyn, który buduje, modyfikuje i uzbraja swoje pojazdy, by przetrwać w brutalnej rzeczywistości. Gra oferuje zarówno kampanię fabularną, jak i tryby potyczek z innymi frakcjami. Ratując ocalałych, zdobywamy nowych towarzyszy i możliwości rozbudowy. Pustynne Mad Maxowe klimaty mieszają się tu z elementami strategii i zarządzania zasobami, tworząc emocjonującą mieszankę akcji i taktyki.

    Castle Craft

    Premiera: 28 kwietnia 2025

    Obrona zamku z perspektywy trzeciej osoby to główna oś rozgrywki w Castle Craft. Gracz staje na czele fortecy, która musi stawić czoła kolejnym falom przeciwników – od zwykłych wojowników po gigantyczne bestie. Unikalnym elementem gry jest możliwość całkowitej destrukcji budynków, co wymusza mądre rozmieszczanie struktur obronnych i skuteczne gospodarowanie materiałami. Kluczowe będzie także zarządzanie jednostkami wspierającymi – łucznikami, rycerzami i machinami oblężniczymi. Castle Craft łączy elementy strategii czasu rzeczywistego z intensywną akcją, oferując rozgrywkę pełną napięcia i taktycznych decyzji.

    Towerborne

    Premiera: 29 kwietnia 2025

    Kooperacyjne RPG akcji od twórców The Banner Saga przenosi nas do świata pełnego zagrożeń i nieustającej walki o przetrwanie. Towerborne oferuje tryb jednoosobowy oraz rozgrywkę w kooperacji dla maksymalnie czterech graczy, gdzie każda postać może specjalizować się w innej roli bojowej. System walki kładzie nacisk na zręczność, kombinacje ciosów i współpracę drużynową, a różnorodne klasy postaci i potężne umiejętności specjalne pozwalają tworzyć unikalne style gry. Otoczenie pełne jest ukrytych skarbów, wydarzeń pobocznych i mitycznych potworów, co sprawia, że eksploracja jest równie satysfakcjonująca jak sama walka.

    FragPunk

    Premiera: 29 kwietnia 2025

    Stylizowany shooter 5v5 z opóźnioną premierą konsolową, który stawia na dynamiczną i widowiskową akcję. FragPunk oferuje unikalne mechaniki wpływania na przebieg rund dzięki systemowi kart zmieniających zasady rozgrywki. Każda partia może wyglądać zupełnie inaczej – raz poruszasz się szybciej, innym razem grawitacja zostaje zmniejszona. Gra zawiera ponad 20 zróżnicowanych broni, 10 zróżnicowanych map i aż 15 trybów, co gwarantuje dużą różnorodność. Dzięki kreskówkowej oprawie graficznej i lekkiej, humorystycznej atmosferze, tytuł wyróżnia się na tle konkurencji, przyciągając fanów szybkich i nieprzewidywalnych potyczek online.

    Forza Horizon 5

    Premiera: 29 kwietnia 2025

    Kultowa seria wyścigowa debiutuje na PlayStation, przynosząc ze sobą kompletną zawartość znaną z wcześniejszych wersji na Xbox i PC. Forza Horizon 5 to sandboxowy raj dla fanów motoryzacji, oferujący ogromny otwarty świat inspirowany Meksykiem, dynamicznie zmieniające się pory roku oraz setki samochodów do odblokowania i personalizacji. Tryby sezonowe, wyścigi uliczne, off-roadowe zmagania i specjalne wydarzenia online to tylko część atrakcji. Dodatkowo wersja na PS5 została zoptymalizowana pod kątem DualSense, oferując lepsze wrażenia dotykowe i adaptacyjne triggery. Dla fanów serii to obowiązkowy tytuł – dla nowych graczy doskonała okazja, by wejść w świat Forzy.

    Deadzone: Rogue

    Premiera: 29 kwietnia 2025

    Roguelite FPS w kosmosie z trybem kooperacji, który stawia na błyskawiczną akcję i ogromną regrywalność. W Deadzone: Rogue gracz wciela się w członka załogi walczącej o przetrwanie w głębokim kosmosie, eksplorując generowane proceduralnie poziomy wypełnione wrogami, pułapkami i losowymi ulepszeniami. Każda sesja rozgrywki oferuje nowe wyzwania i konieczność szybkiej adaptacji. Dostępny arsenał pozwala tworzyć niszczycielskie kombinacje broni, a tryb kooperacji umożliwia wspólną walkę i taktyczne manewry. To idealna propozycja dla fanów takich tytułów jak Risk of Rain 2 czy Gunfire Reborn.

    Skin Deep

    Premiera: 30 kwietnia 2025

    Nietypowy FPS, w którym skradamy się po statku kosmicznym, sabotujemy systemy i próbujemy przetrwać w nieprzewidywalnym środowisku. Gracz wciela się w samotnego agenta, który musi wykorzystać spryt, ciche poruszanie się i elementy środowiska, aby przetrwać wśród przeciwników i zabezpieczyć statek przed katastrofą. Rozgrywka stawia na nieliniowe podejście – każda decyzja ma znaczenie, a różne sposoby eliminacji zagrożeń prowadzą do odmiennych rezultatów. Estetyka gry przypomina retro science fiction, a humorystyczne wstawki kontrastują z napiętą atmosferą ciągłego zagrożenia. To propozycja dla fanów skradanek i eksperymentalnych shooterów.

    Conquest Dark

    Premiera: 30 kwietnia 2025

    Mroczne RPG akcji z rytuałami, bestiami i ponurym klimatem fantasy, które zachęca do eksploracji brutalnego, nieprzyjaznego świata pełnego zagadek i zdradliwych przeciwników. W Conquest Dark gracz przemierza krainę spowitą klątwą, wypełniając niebezpieczne misje i wykonując mroczne rytuały, by zyskać przewagę nad potworami i czającymi się w cieniu kultystami. System walki jest wymagający, a każda porażka może kosztować utratę cennych zasobów lub postępów. Dzięki rozbudowanemu rozwojowi postaci i nieliniowej fabule, gra oferuje wysoką regrywalność oraz satysfakcję z pokonania trudnych wyzwań.

    Neptunia Riders VS Dogoos

    Premiera: 30 kwietnia 2025

    Szalona gra akcji z uniwersum Neptunii, która łączy dynamiczne pojedynki z nietypowymi przeciwnikami oraz elementy zręcznościowe i przygodowe. Gracze wcielają się w jedną z sześciu bohaterek znanych z serii Hyperdimension Neptunia, by przemierzać kolorowe lokacje na swoich futurystycznych motocyklach. Głównym zadaniem jest polowanie na Dogoos – urocze, ale kapryśne stworki, które mogą zarówno pomagać, jak i stawiać opór. Rozbudowany system modyfikacji jednośladów pozwala dostosować wygląd i osiągi pojazdu, co wpływa bezpośrednio na styl walki i eksploracji. Gra oferuje szybkie tempo, humorystyczny klimat i wiele odniesień do popkultury japońskiej.

    MotoGP 25

    Premiera: 30 kwietnia 2025

    Oficjalna gra mistrzostw świata wraca z realistyczną oprawą, rozbudowanym trybem kariery i funkcją cross-play (z wyłączeniem Switcha), co pozwala rywalizować z graczami na różnych platformach. MotoGP 25 oferuje pełną licencję zawodników, zespołów i torów z sezonu 2025, zapewniając maksymalny realizm i aktualność. Gracze mogą prześledzić rozwój kariery swojego kierowcy od niższych klas aż po główną kategorię, inwestując w rozwój motocykla i podejmując decyzje kontraktowe. Model jazdy został dopracowany, by lepiej odwzorować fizykę wyścigową, a nowa oprawa graficzna sprawia, że każdy wyścig wygląda jak transmisja telewizyjna. Gotowi na tor?

    Moroi

    Premiera: 30 kwietnia 2025

    Izometryczna gra przygodowa z baśniowym klimatem, zagadkami i frenetczną walką, która przenosi gracza do tajemniczego świata pełnego osobliwości i zaskakujących wydarzeń. W Moroi odkrywamy mroczne sekrety zapomnianych krain, rozwiązując łamigłówki, eksplorując nieliniowe lokacje i mierząc się z nietypowymi przeciwnikami. Fabuła gry opiera się na baśniowej symbolice i elementach grozy, które łączą się z dynamicznym systemem walki i gęstą atmosferą. To tytuł, który zadowoli zarówno fanów klasycznych przygodówek, jak i tych, którzy szukają niebanalnej opowieści z artystycznym zacięciem.

    Haunted House Renovator

    Premiera: 30 kwietnia 2025

    Remonty w domach pełnych duchów to główny motyw tej niecodziennej gry symulacyjnej z elementami horroru. Gracz wciela się w specjalistę od renowacji nawiedzonych posiadłości, który oprócz porządkowania zrujnowanych wnętrz musi zmierzyć się z nadprzyrodzonymi zjawiskami. Każda nieruchomość skrywa swoją historię i unikalne duchy, z którymi możemy wchodzić w interakcje – wypędzać je lub… adoptować. Podejmowane decyzje wpływają na zakończenie rozgrywki, a bogaty system dekoracji pozwala stworzyć stylowe wnętrza z duszą – dosłownie i w przenośni.

    KIBORG

    Premiera: 30 kwietnia 2025

    Rogue-lite beat’em up osadzony w brutalnym reality show, w którym każdy odcinek to walka o życie. Gracz wciela się w więźnia uczestniczącego w krwawej telewizyjnej rozgrywce, gdzie nagrodą jest wolność, a stawką – przetrwanie. Dzięki cybernetycznym ulepszeniom można zwiększać siłę, szybkość czy wytrzymałość bohatera, tworząc unikalny styl walki. System progresji pozwala na eksperymentowanie z różnymi buildami, a dynamiczne areny zmieniają reguły gry z każdą rundą. KIBORG łączy brutalność, futurystyczny klimat i intensywną akcję w jedną, wybuchową mieszankę.

    despelote

    Premiera: 1 maja 2025

    Nietypowa gra o futbolu widzianym oczami dziecka w Quito, która bardziej przypomina interaktywną opowieść niż klasyczny symulator sportowy. despelote stawia na emocje, wspomnienia i autentyczne doświadczenie dzieciństwa, w którym piłka nożna jest czymś więcej niż grą – to pasja, wspólnota i marzenia. Gra pozwala przemierzać ulice stolicy Ekwadoru, rozmawiać z mieszkańcami i odkrywać, jak zbliżające się Mistrzostwa Świata wpływają na życie zwykłych ludzi. To tytuł, który wyróżnia się swoją intymnością, narracyjnym podejściem i artystyczną prezentacją rzeczywistości widzianej oczami dziecka.

    Shotgun Cop Man

    Premiera: 1 maja 2025

    Twórca My Friend Pedro powraca z nowym platformerem, który przenosi graczy do osobliwego świata po drugiej stronie życia. Shotgun Cop Man oferuje ponad 150 ręcznie zaprojektowanych poziomów, w których humor, brutalność i zręcznościowe wyzwania mieszają się w dynamicznej rozgrywce. Główny bohater – uzbrojony policjant – stawia czoła surrealistycznym przeciwnikom w piekielnych lokacjach, korzystając z rozbudowanego arsenału i efektownych manewrów. Gra utrzymana jest w charakterystycznej, komiksowej stylistyce i oferuje wysoki poziom trudności, który przypadnie do gustu fanom precyzyjnych platformówek z nietypowym klimatem.

    Little Sim World

    Premiera: 1 maja 2025

    2D symulator życia w Londynie, który pozwala wcielić się w mieszkańca brytyjskiej metropolii i dostosować jego codzienne życie do własnych upodobań. Little Sim World stawia na szczegółową personalizację postaci – od wyglądu po hobby i preferencje społeczne – oraz umożliwia swobodną eksplorację bogatego w interakcje miasta. Gracze mogą zarządzać rutyną dnia codziennego: gotować, pracować, zawierać przyjaźnie czy urządzać własne mieszkanie. Gra czerpie inspiracje z klasyków pokroju The Sims, ale w wersji 2D i z silnym naciskiem na narrację i rozwój osobisty bohatera.

    FREERIDE

    Premiera: 1 maja 2025

    RPG z unikalną narracją, które stawia na głębokie wybory moralne oraz psychologiczny rozwój postaci. W FREERIDE gracz trafia do tajemniczego świata pełnego duchów i zjawisk nadprzyrodzonych, gdzie każda decyzja wpływa nie tylko na fabułę, ale również na osobowość bohatera. Gra oferuje specjalny test osobowości, który kształtuje początkowy profil postaci i wpływa na reakcje napotkanych NPC-ów. W zależności od podejmowanych działań, historia może potoczyć się zupełnie inaczej – od dramatycznych konfrontacji po refleksyjne zakończenia. To tytuł dla tych, którzy szukają głębokiego zaangażowania emocjonalnego i nieliniowej fabuły z etycznym tłem.

    To Pixelia

    Premiera: 1 maja 2025

    Zrób karierę w świecie sztuki, muzyki, sportu, polityki… albo przestępczości – wybór należy do ciebie. To Pixelia to nietypowy symulator życia w stylu pixel art, w którym każdy wybór otwiera nowe ścieżki kariery i relacji społecznych. Gracz eksploruje tętniące życiem miasto, rozwija umiejętności i podejmuje decyzje, które wpływają na reputację oraz dalsze losy bohatera. Możesz zostać celebrytą, politykiem, artystą ulicznym albo wplątać się w kryminalny półświatek. Gra oferuje bogaty system personalizacji i różnorodne aktywności, dzięki czemu każda rozgrywka może wyglądać zupełnie inaczej.

    Warto obserwować: Skin Deep

    Choć nie jest to największa premiera tygodnia, Skin Deep intryguje swoją nietypową konwencją. FPS z elementami skradania i sabotażu rozgrywający się na statku kosmicznym może przyciągnąć graczy szukających świeżych pomysłów w znanym gatunku.

    Czarny koń tygodnia: KIBORG

    Brutalne starcia, cybernetyczne implanty i krwawy reality show – KIBORG ma wszystko, by stać się zaskoczeniem sezonu. Jeśli gameplay dorówna stylistyce, możemy mieć do czynienia z nowym hitem rogue-lite.

    Jak widać – tydzień bez głośnych premier, ale za to z mnóstwem różnorodnych propozycji. Czy któryś z tytułów trafił na twoją listę „must-play”? Daj znać w komentarzu i śledź kolejne Checkpointy na Meta-play-zone!

  • Borderlands 4 ukaże się wcześniej! Premiera już 12 września

    Borderlands 4 ukaże się wcześniej! Premiera już 12 września

    Data premiery została przyspieszona! Zamiast oczekiwanej daty 23 września, Borderlands 4 pojawi się na rynku już 12 września 2025 roku. Informacja ta wypłynęła nieco za wcześnie za sprawą Randy’ego Pitchforda, prezesa Gearbox Software, który ogłosił nową datę na platformie X (dawny Twitter). Co ciekawe, post szybko zniknął – Pitchford przyznał, że pomylił strefy czasowe.

    ➡️ Zobacz oryginalny wpis Wario64 na X

    Co wiemy do tej pory o Borderlands 4?

    • Wydawca: 2K Games
    • Platformy: PC, Xbox Series, PlayStation 5, Switch 2
    • Premiera: 12 września 2025
    • Zmiana stylu: Borderlands 4 ma odejść od charakterystycznego, „toaletowego humoru” z części trzeciej i obrać nieco dojrzalszy ton.
    • Gameplay: Pierwszy pokaz odbył się na The Game Awards 2024, a kolejne informacje pojawią się już niebawem.

    State of Play poświęcone Borderlands 4 zostanie wyemitowane w środę, 30 kwietnia 2025 o godz. 22:00 (czasu londyńskiego). To wydarzenie organizowane przez Sony może ujawnić więcej szczegółów na temat fabuły, postaci oraz trybów rozgrywki.

  • RX 9060 XT zadebiutuje już w czerwcu? AMD szykuje nową kartę graficzną na Computex 2025

    RX 9060 XT zadebiutuje już w czerwcu? AMD szykuje nową kartę graficzną na Computex 2025

    Według najnowszych doniesień, AMD planuje zaprezentować swoją nową kartę graficzną — Radeon RX 9060 XT — już 21 maja podczas konferencji prasowej na targach Computex 2025. Premiera rynkowa miałaby nastąpić miesiąc później, czyli w czerwcu. Informacje te pochodzą z serwisu Benchlife, który często jako pierwszy publikuje przecieki z branży sprzętu komputerowego.

    Premiera przesunięta ze względów strategicznych

    Pierwotnie RX 9060 XT miała zostać ogłoszona około 18 maja, jednak AMD zdecydowało się skupić uwagę mediów i graczy na swoim wystąpieniu na Computexie, przesuwając datę ogłoszenia na 21 maja. To popularna praktyka wśród producentów sprzętu, którzy chcą maksymalizować zainteresowanie w okresie największych wydarzeń branżowych. Targi Computex stanowią idealną okazję do przedstawienia nowych produktów, ponieważ gromadzą kluczowych graczy rynku technologicznego, media branżowe oraz entuzjastów z całego świata. Dzięki temu prezentacja RX 9060 XT zyska większy rozgłos, a AMD może od razu zaprezentować potencjalnym klientom i partnerom biznesowym pełnię możliwości nowej karty.

    Dwie wersje pamięci: 8 GB i 16 GB

    Według przecieków, RX 9060 XT pojawi się w dwóch wariantach pamięci: z 8 GB oraz 16 GB VRAM. Taki ruch może sugerować, że AMD celuje zarówno w segment średni, jak i wyższy, oferując alternatywy w zależności od potrzeb graczy — od mniej wymagających tytułów po rozgrywkę w wysokiej rozdzielczości. Wersja 8 GB może okazać się idealna dla osób grających w popularne e-sportowe produkcje lub starsze gry, natomiast wariant 16 GB może lepiej poradzić sobie z wymagającymi tytułami AAA, zwłaszcza przy rozdzielczościach 1440p i 4K. Zróżnicowanie pamięci może także wpłynąć na końcową cenę produktu, czyniąc RX 9060 XT bardziej dostępną opcją dla szerszego grona odbiorców.

    Co jeszcze wiemy?

    Na ten moment nie ujawniono szczegółów dotyczących architektury, zegarów czy poboru mocy. Możemy jednak zakładać, że karta zostanie oparta na architekturze RDNA 4, co oznacza lepszą wydajność energetyczną i usprawnienia w zakresie ray tracingu. Wydanie dwóch modeli może również oznaczać różnice w liczbie jednostek obliczeniowych i taktowaniu.

    Co dalej?

    Na oficjalne informacje musimy poczekać do 21 maja. Wtedy przekonamy się, czy plotki okażą się prawdziwe i jak RX 9060 XT wpisze się w aktualną ofertę AMD oraz jak będzie konkurować z nadchodzącymi propozycjami od NVIDII.

  • Mafia: The Old Country – nowy zwiastun już 8 maja!

    Mafia: The Old Country – nowy zwiastun już 8 maja!

    Wielbiciele gangsterskich klimatów mają powody do ekscytacji. Już 8 maja 2025 roku o godzinie 17:00 czasu polskiego (4:00 PM w Londynie) zobaczymy nowy zwiastun gry Mafia: The Old Country. Informacja została oficjalnie potwierdzona przez wydawcę – 2K Games.

    To nie wszystko! Tego samego dnia podczas targów PAX East odbędzie się specjalny panel dyskusyjny z udziałem twórców ze studia Hangar 13. Rozpocznie się on o godzinie 21:00 polskiego czasu i będzie będzie świetną okazją, by dowiedzieć się więcej o kulisach powstawania gry oraz jej nowych mechanikach.

    Zwiastun Mafia: The Old Country

    Powrót do korzeni mafijnej sagi

    Mafia: The Old Country to powrót serii do bardziej klasycznych klimatów i opowieści o rodzinnych więzach, zdradzie i walce o władzę w latach 20. ubiegłego wieku. Gra ma zaoferować graczom wciągającą fabułę osadzoną w fikcyjnym włosko-amerykańskim mieście oraz nowoczesną oprawę graficzną wykorzystującą moc konsol nowej generacji i komputerów PC.

    Premiera została zaplanowana na 8 sierpnia 2025 roku, co zostało wcześniej omyłkowo ujawnione przez 2K Games. Wiemy już, że Mafia: The Old Country pojawi się na platformach PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz PC.

    Czy Mafia: The Old Country okaże się godnym następcą kultowych części serii? Przekonamy się już wkrótce. Najpierw jednak pozostaje nam odliczać dni do majowego zwiastuna!

  • Ghost of Yōtei — premiera na PS5 już 2 października 2025

    Ghost of Yōtei — premiera na PS5 już 2 października 2025

    Miłośnicy samurajskich opowieści mogą zacierać ręce — Ghost of Yōtei, najnowsza produkcja studia Sucker Punch, oficjalnie zadebiutuje na PlayStation 5 już 2 października 2025 roku. Informacja ta została potwierdzona dziś rano, po wcześniejszym ujawnieniu przez tajwańską organizację klasyfikującą gry.

    Wraz z ogłoszeniem premiery zaprezentowano nowy zwiastun, który jeszcze bardziej rozbudza oczekiwania graczy.

    Przedsprzedaż i edycje gry

    Przedsprzedaż Ghost of Yōtei rusza już 2 maja 2025 roku. Każdy, kto zdecyduje się na wcześniejszy zakup, otrzyma pakiet bonusów, w tym zestaw awatarów oraz ekskluzywną maskę do wykorzystania w grze.

    Gra będzie dostępna w kilku edycjach:

    • Standardowa edycja – cena: 79,99 € (około 350 zł). Obejmuje podstawową wersję gry.
    • Edycja Cyfrowa Deluxe – cena: 89,99 € (około 395 zł). Poza pełną grą gracze otrzymają:
      • pancerz Snake’a,
      • alternatywną kolorystykę pancerza startowego,
      • nowy kolor konia i barwienie siodła,
      • talizman do miecza,
      • złoty zestaw do miecza,
      • wczesny dostęp do map podróżnika, które ułatwią odnajdywanie posągów i ulepszanie umiejętności.

    Dla największych fanów przygotowano także Edycję Kolekcjonerską (cena jeszcze nieujawniona). Zawiera ona wszystkie elementy edycji Deluxe, a dodatkowo:

    • replikę maski ducha Atsu (17,2 x 12,7 x 15 cm) wykonaną z żywicy z podstawką ekspozycyjną,
    • replikę bawełnianego pasa Atsu o długości 180 cm,
    • replikę tsuby (gardy miecza) Atsu,
    • zestaw do gry w zeni-hajiki (tradycyjną grę zręcznościową pojawiającą się również w przygodzie),
    • komplet czterech ilustrowanych kart (12,7 x 17,7 cm).

    Co wiemy o grze?

    Ghost of Yōtei przeniesie graczy do malowniczych, ale niebezpiecznych krajobrazów inspirowanych japońską wyspą Hokkaidō. Twórcy obiecują emocjonującą przygodę, w której na pierwszy plan wysuwa się nowa, kobieca bohaterka. Jak wyjaśniali w niedawnym wywiadzie Jason Connell i Nate Fox, zmiana głównej postaci ma na celu zachowanie ducha oryginału, ale jednocześnie wniesienie świeżości do serii.

    Gra już teraz zbiera bardzo pozytywne recenzje wśród testerów, a wcześniejsze informacje sugerują, że od samego początku rozwoju projekt charakteryzował się wyjątkową stabilnością i brakiem poważnych błędów — co jest rzadkością w dzisiejszych czasach.

  • AMD Radeon RX 9070 GRE – 12 GB pamięci potwierdzone na pierwszych renderach od PowerColor

    AMD Radeon RX 9070 GRE – 12 GB pamięci potwierdzone na pierwszych renderach od PowerColor

    Świat kart graficznych wkrótce wzbogaci się o nowy model od AMD. Radeon RX 9070 GRE – bo o nim mowa – coraz śmielej wyłania się z cienia przecieków. Najnowsze rendery autorskich wersji od PowerColor jednoznacznie potwierdzają, że nowy układ otrzyma 12 GB pamięci GDDR6, co wpisuje się w spekulacje na temat jego pozycji w portfolio producenta.

    Nowy układ między RX 9060 XT a RX 9070

    Pierwsze doniesienia o Radeonie RX 9070 GRE pojawiły się zaledwie kilka tygodni temu, sugerując powstanie modelu plasującego się pomiędzy Radeonem RX 9060 XT (8 lub 16 GB pamięci) a Radeonem RX 9070 (16 GB pamięci). Teraz, dzięki przeciekom z firmy PowerColor – jednego z bliskich partnerów AMD – wiadomo już więcej.
    Na ujawnionych zdjęciach opakowań kart PowerColor Red Devil oraz PowerColor Reaper widać wyraźną adnotację o 12 GB pamięci VRAM, co potwierdza również zastosowanie 192-bitowej magistrali pamięci.

    PowerColor Red Devil Radeon RX 9070 GRE

    Specyfikacja i pozycjonowanie

    Specyfikacja RX 9070 GRE ma być zbliżona do mobilnego Radeona RX 9070M XT. Nowa karta będzie bazować na lekko przyciętym rdzeniu NAVI 48 z 48 aktywnymi jednostkami CU, co daje łącznie 3072 procesory strumieniowe. Takie parametry sugerują, że RX 9070 GRE będzie dobrą opcją dla graczy szukających wydajności na wysokim poziomie, ale w nieco niższej cenie niż pełnoprawny RX 9070.

    PowerColor Reaper Radeon RX 9070 GRE

    Warto jednak zaznaczyć, że według aktualnych informacji nowe GPU początkowo dostępne będzie tylko w Chinach. Dopiero później – choć na razie brak oficjalnych terminów – możemy spodziewać się szerszej premiery na innych rynkach.

    Kiedy premiera?

    Choć rendery już krążą po sieci, na debiut rynkowy trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Nieoficjalne źródła wskazują na czwarty kwartał 2025 roku jako możliwy termin premiery Radeona RX 9070 GRE. Tym samym karta może pojawić się jako odpowiedź na średniopółkowe konstrukcje NVIDII z serii GeForce RTX 5000.

    Opakowanie Radeon RX 9070 GRE

    Podsumowanie

    Radeon RX 9070 GRE zapowiada się na interesującą propozycję dla graczy, którzy oczekują dobrej wydajności i wystarczającej ilości pamięci VRAM do najnowszych gier. 12 GB pamięci GDDR6 oraz architektura RDNA 4 czynią go solidnym wyborem w swojej klasie, zwłaszcza jeśli cena okaże się atrakcyjna. Pozostaje czekać na więcej szczegółów oraz oficjalną prezentację.

  • Checkpoint: Nowości tygodnia (21.04.2025 – 27.04.2025)

    Checkpoint: Nowości tygodnia (21.04.2025 – 27.04.2025)

    Miniony tydzień dostarczył mnóstwa emocji wszystkim graczom. Od niespodziewanych premier, przez wielkie ogłoszenia, aż po nowinki ze świata remake’ów i strategii – działo się naprawdę sporo! Oto nasz przegląd najważniejszych wydarzeń.

    Oblivion Remastered – powrót legendy

    Bethesda spełniła marzenia fanów, wydając The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered. Gra zadebiutowała 22 kwietnia i choć pojawiły się drobne problemy z wydajnością i ograniczoną liczbą dubbingów, nostalgia zrobiła swoje. Gracze przyjęli tytuł bardzo ciepło, a klasyczna przygoda w nowej oprawie graficznej zyskała drugie życie.

    Ghost of Yōtei – kontynuacja Ghost of Tsushima nadchodzi

    Sony zaskoczyło świat, ogłaszając premierę Ghost of Yōtei – duchowego następcy hitu Ghost of Tsushima. Produkcja zmierza wyłącznie na PS5 i pojawi się już 2 października 2025 roku. Nowy zwiastun zapowiada piękną oprawę graficzną i jeszcze większą swobodę eksploracji.

    Clair Obscur: Expedition 33 – najlepsza gra roku?

    Sandfall Interactive stworzyło coś wyjątkowego. Clair Obscur: Expedition 33 zdobyło średnią ocen 92% na Metacritic, co czyni je najwyżej ocenianą grą 2025 roku. Produkcja zachwyca oprawą audiowizualną, głęboką historią i wymagającą mechaniką walki.

    Mafia: The Old Country – pierwsze spojrzenie już w maju

    Fani gangsterskich klimatów mogą zacierać ręce – 2K Games szykuje Mafia: The Old Country. Pierwszy pokaz rozgrywki zaplanowano na 8 maja, a premiera gry nastąpi jeszcze tego lata.

    Star Wars: Zero Company – strategia w uniwersum Gwiezdnych Wojen

    Podczas Star Wars Celebration ujawniono Star Wars: Zero Company, nową strategiczną grę inspirowaną serią XCOM. Tworzona przez Bit Reactor i Respawn Entertainment produkcja ma zadebiutować w 2026 roku, przenosząc taktyczną walkę do świata odległej galaktyki.

    Powrót klasycznych motywów na PS5

    Po krótkiej nieobecności Sony przywraca na PlayStation 5 klasyczne motywy inspirowane dawnymi konsolami, takimi jak PS1 i PS2. Co ważne, tym razem motywy będą dostępne na stałe w ustawieniach systemowych.

    Frostpunk 1886 – remake zapowiedziany

    11 bit studios zapowiedziało remake pierwszej części swojej uznanej strategii. Frostpunk 1886 powstaje na silniku Unreal Engine 5 i ma oferować zarówno odświeżoną grafikę, jak i nowe mechaniki rozgrywki. Premiera planowana jest na 2027 rok.

    Final Fantasy VII Remake – ostatnia część w produkcji

    Prace nad trzecim i zarazem ostatnim rozdziałem Final Fantasy VII Remake idą pełną parą. Aktorzy głosowi Clouda i Tify zakończyli już nagrania do kluczowych emocjonalnych scen. Premiera gry coraz bliżej!

    Anulowana gra Blade Runner

    Supermassive Games, twórcy Until Dawn, anulowali projekt Blade Runner: Time To Live. Gra miała być narracyjną przygodówką akcji w perspektywie trzeciej osoby. Niestety, projekt został skasowany pod koniec 2024 roku.

    Marathon – nie będzie darmowy

    Plotki się potwierdziły – Marathon nie będzie grą free-to-play. Tytuł będzie sprzedawany za około 40 euro, co przywodzi na myśl podobną politykę cenową znaną z Concorda. Możliwe, że latem wystartuje także otwarta beta.

    RoboCop: Rogue City – nowa przygoda Alexa Murphy’ego

    Już 17 lipca na rynku pojawi się RoboCop: Rogue City – Unfinished Business. Gra pozwoli nam wcielić się w Alexa Murphy’ego przed wydarzeniami, które zmieniły go w słynnego RoboCopa.

    DOOM: The Dark Ages – piekło na nowo

    Najnowsza odsłona kultowej serii DOOM, zatytułowana The Dark Ages, otrzymała potężny zwiastun przed planowaną na 15 maja premierą. Brutalna walka i mroczny klimat – to będzie gratka dla fanów serii.

    Dodatkowo: FBC: Firebreak – nowe ryzyko, nowa nagroda?

    Ciekawie zapowiada się także FBC: Firebreak – gra, która może okazać się czarnym koniem sezonu. Warto śledzić jej dalsze losy!

    To był tydzień pełen niespodzianek i dużych zapowiedzi. Premiera Oblivion Remastered rozbudziła nostalgię wśród starszych graczy, Ghost of Yōtei obiecuje kontynuację jednej z najlepszych przygód ostatnich lat, a Clair Obscur udowodniło, że nowe marki mogą zachwycać równie mocno, co znane klasyki. W tle majaczą też wielkie powroty w postaci Frostpunka i DOOM-a. Jeśli taki początek roku zwiastuje resztę 2025, to fani gier wideo mogą zacierać ręce!

  • Clair Obscur: Expedition 33 sprzedał już 500 000 egzemplarzy w 24 godziny

    Clair Obscur: Expedition 33 sprzedał już 500 000 egzemplarzy w 24 godziny

    Clair Obscur: Expedition 33, nowa turowa gra RPG od francuskiego studia Sandfall Interactive, odniosła ogromny sukces zaraz po premierze. Wydawca, Kepler Interactive, ogłosił, że tytuł sprzedał się w liczbie 500 000 egzemplarzy na całym świecie w ciągu zaledwie 24 godzin od premiery!

    Co istotne, gra jest dostępna także w abonamencie Game Pass, co czyni ten wynik jeszcze bardziej imponującym. Oznacza to, że pomimo możliwości zagrania bez konieczności zakupu, pół miliona graczy zdecydowało się na własny egzemplarz.

    Clair Obscur: Expedition 33 ukazał się na platformach Xbox Series, PlayStation 5 oraz PC, a na wielu sklepach cyfrowych można znaleźć atrakcyjne promocje. Obecnie można zakupić grę w Polsce za około 128,45 zł zamiast ceny standardowej 214 zł — to aż -40% taniej!

    Kup Clair Obscur: Expedition 33 za 128,45 zł na Instant Gaming

    Świetne recenzje i uznanie branży

    Clair Obscur: Expedition 33 nie tylko osiąga imponujące wyniki sprzedaży, ale także zdobywa znakomite recenzje. Specjalistyczne media oraz gracze jednogłośnie chwalą grę, co sprawiło, że tytuł stał się najlepiej ocenianą grą 2025 roku.

    Clair Obscur: Expedition 33 - Najwyżej oceniana gra 2025

    Co więcej, sukces gry nie umknął uwadze innych deweloperów – Bethesda oficjalnie pogratulowała Kepler Interactive udanego debiutu, pomimo obaw, że wydanie Oblivion Remastered w podobnym czasie może stworzyć konkurencję.

    Podsumowanie

    Sandfall Interactive może być dumne ze swojego pierwszego dużego projektu. Clair Obscur: Expedition 33 w bardzo krótkim czasie podbił serca graczy i krytyków, a znakomite wyniki sprzedaży oraz obecność w Game Passie świadczą o jego ogromnym potencjale.

    Wszystko wskazuje na to, że Clair Obscur: Expedition 33 jeszcze długo będzie na ustach graczy na całym świecie.

  • Cyberpunk 2077: Ultimate Edition na Switch 2 — mocne otwarcie nowej konsoli z DLSS na pokładzie

    Cyberpunk 2077: Ultimate Edition na Switch 2 — mocne otwarcie nowej konsoli z DLSS na pokładzie

    Premiera Nintendo Switch 2 zbliża się wielkimi krokami, a jednym z najbardziej imponujących tytułów startowych będzie Cyberpunk 2077: Ultimate Edition. To nie tylko zaskakujący wybór na launch nowej konsoli — to także pierwsza oficjalnie potwierdzona gra na Switch 2 z obsługą technologii DLSS od Nvidii.

    Nowe możliwości dzięki DLSS

    DLSS, czyli Deep Learning Super Sampling, to technologia znana z PC-towego świata i wspierana przez karty graficzne z rodziny RTX. Dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji i rdzeni Tensor, pozwala renderować obraz w niższej rozdzielczości i skalować go do wyższej bez utraty jakości. Efekt? Większa płynność i ostrość obrazu nawet na sprzęcie mobilnym, jakim pozostaje Switch 2.

    CD Projekt Red potwierdził, że Cyberpunk 2077 wykorzysta DLSS w czterech trybach: zarówno w trybie przenośnym, jak i stacjonarnym, z opcjami dostosowanymi do jakości i wydajności. W trybie performance, gra ma działać w 720p przy 40 FPS, podczas gdy inne warianty celują w 1080p — co stanowi ogromny skok jakościowy względem poprzedniej generacji.

    Powrót do Night City — tym razem mobilnie

    Wersja Ultimate Edition zawiera nie tylko podstawową grę, ale także dodatki, w tym wyczekiwane rozszerzenie Phantom Liberty. Co ciekawe, DLC to nigdy nie pojawiło się na PS4 ani Xbox One — Nintendo Switch 2 zatem debiutuje z pełnym pakietem zawartości.

    Twórcy zdradzili też, że tytuł będzie wykorzystywał ekran dotykowy i funkcję myszy w nowych Joy-Conach, co sugeruje bardziej elastyczne podejście do sterowania.

    Premiera już 5 czerwca

    Switch 2 zadebiutuje 5 czerwca w cenie 450 dolarów. Gra CD Projekt Red ma być jednym z kluczowych tytułów startowych, obok takich produkcji jak nowe przygody Mario Kart, Zelda 2 czy Bravely Default.

    Dzięki obecności Cyberpunka, Switch 2 od razu pokazuje pazur — udowadnia, że jest gotów przyjąć nawet najbardziej wymagające technologicznie tytuły. To duży krok dla Nintendo i znaczące uznanie dla rosnącej roli tej konsoli w świecie gier AAA.

  • Porównanie: ENDORFY Navis F240 ARGB vs Navis F360 ARGB

    Porównanie: ENDORFY Navis F240 ARGB vs Navis F360 ARGB

    Chłodzenia wodne od ENDORFY to cenione rozwiązania dla entuzjastów wydajnych i cichych zestawów komputerowych. Dziś porównujemy dwa popularne modele – Navis F240 ARGB i Navis F360 ARGB – by sprawdzić, który z nich lepiej sprawdzi się w Twoim zestawie.

    Navis F240 ARGB – cichy wojownik

    Zalety:

    Navis F240 ARGB to świetna opcja dla tych, którzy chcą wydajnego, a zarazem kompaktowego chłodzenia wodnego. Dwa 120 mm wentylatory Fluctus zapewniają dobre chłodzenie procesorów o umiarkowanym TDP, a dopracowana pompka z ceramicznym łożyskiem pracuje niemal bezszelestnie. Sprzęt świetnie radzi sobie w codziennym użytkowaniu, grach czy lekkim montażu wideo, a jego kompaktowe rozmiary ułatwiają montaż nawet w ciasnych obudowach.

    • Atrakcyjna cena, która czyni go bardzo konkurencyjnym w segmencie 240 mm
    • Kompaktowy radiator – idealny do mniejszych obudów
    • Bardzo cicha praca przy niskim i średnim obciążeniu

    Wady:

    • Przy mocno nagrzewających się procesorach (np. i7/i9) może mieć problem z utrzymaniem niskich temperatur
    • Mniejsza powierzchnia chłodzenia oznacza mniej zapasu dla przyszłej rozbudowy lub OC
    • Mniejszy efekt wizualny ARGB niż w modelu F360

    Dla kogo?

    Dla graczy, użytkowników domowych i półprofesjonalnych twórców treści, którzy korzystają z procesorów klasy i5/Ryzen 5 i chcą zachować ciszę oraz porządek w małej lub średniej obudowie.

    Navis F360 ARGB – wydajność na sterydach

    Dla tych, którzy nie uznają kompromisów. Navis F360 ARGB to konstrukcja zaprojektowana z myślą o najbardziej wymagających użytkownikach – od entuzjastów sprzętu, przez graczy 4K, po osoby zajmujące się renderingiem i obróbką materiału wideo. Trzy wentylatory Fluctus 120 mm oraz większy radiator oferują znacznie lepszą zdolność do odprowadzania ciepła, co przekłada się na niższe temperatury i stabilną pracę nawet pod pełnym obciążeniem.

    Zalety:

    • Wysoka wydajność chłodzenia – idealna dla overclockingu
    • Większy radiator to więcej możliwości chłodzenia także przyszłych, bardziej wymagających CPU
    • Efektowne ARGB, które świetnie wygląda w przeszklonych obudowach

    Wady:

    • Większe wymiary wymagają dużej obudowy – nie zmieści się wszędzie
    • Wyższa cena niż model F240
    • Trzy wentylatory mogą być słyszalne przy pełnym obciążeniu

    Dla kogo?

    Dla entuzjastów, overclockerów, streamerów i twórców treści, którzy nie chcą iść na kompromisy. Świetny wybór do zestawów z procesorami i7/i9 lub Ryzen 7/9, w dużych obudowach z dobrą cyrkulacją powietrza.

    Specyfikacja techniczna – porównanie

    CechyNavis F240 ARGBNavis F360 ARGB
    Rozmiar radiatora275 x 120 x 54 mm395 x 120 x 28 mm
    Wentylatory2x 120 mm Fluctus 120 PWM3x 120 mm Fluctus 120 PWM
    Obroty wentylatorów250–1800 obr./min250–1800 obr./min
    PodświetlenieARGBARGB
    ŁożyskoFluid Dynamic BearingCeramiczne (blokopompka)
    SocketyIntel 115x/1200/1700, AMD AM4/AM5 i inneIntel 115x/1200/1700, AMD AM4/AM5 i inne
    Pasta w zestawie✅ Tak✅ Tak
    Cena (kwiecień 2025)319 zł409 zł

    ARGB – design też się liczy!

    Oba modele wyposażone są w adresowalne RGB, które można dostosować do stylu całej obudowy. Jeśli tworzysz własne stanowisko „battle station”, Navis F360 da Ci więcej możliwości aranżacji dzięki większemu radiatorowi i 3 wentylatorom z iluminacją.

    Linki do produktów:

    Jeśli szukasz chłodzenia wodnego do nowoczesnego komputera i zależy Ci na wyglądzie oraz niskiej temperaturze pracy – oba modele ENDORFY Cię nie zawiodą. Wybór zależy wyłącznie od Twoich potrzeb i budżecie

  • Idealna mysz dla gracza – poznaj ENDORFY LIV Plus Wireless

    Idealna mysz dla gracza – poznaj ENDORFY LIV Plus Wireless

    Jeśli szukasz myszy, która sprosta wymaganiom dynamicznej rozgrywki, a przy tym nie zrujnuje portfela – ENDORFY LIV Plus Wireless to wybór, który warto rozważyć. Ta bezprzewodowa myszka to dowód na to, że wysoka jakość wykonania, precyzja i komfort mogą iść w parze z przystępną ceną.

    Lekka, ale solidna konstrukcja

    ENDORFY LIV Plus Wireless została zaprojektowana z myślą o graczach, którzy cenią sobie mobilność i ergonomię. Waży zaledwie 75 g, co w połączeniu z symetryczną, wyprofilowaną konstrukcją zapewnia wysoki komfort użytkowania nawet podczas wielogodzinnych sesji gamingowych. Mysz doskonale leży zarówno w prawej, jak i lewej dłoni.

    Precyzja na najwyższym poziomie

    Sercem myszy jest sensor optyczny PixArt PAW3395, który umożliwia pracę w zakresie do 26 000 DPI. To imponujący wynik, który gwarantuje maksymalną precyzję i szybkość reakcji, niezależnie od tego, czy grasz w dynamiczne FPS-y, czy potrzebujesz dokładności w grach RTS. Dzięki opóźnieniu wynoszącemu zaledwie 1 ms, masz pewność, że Twoje ruchy zostaną natychmiast przeniesione na ekran.

    Bezprzewodowa wolność

    ENDORFY LIV Plus Wireless oferuje dwa tryby łączności: 2.4 GHz oraz Bluetooth. Oznacza to, że możesz bezproblemowo przełączać się między komputerem a laptopem, a nawet tabletem. Akumulator pozwala na około 100 godzin pracy bez potrzeby ładowania, co czyni tę mysz idealnym towarzyszem także poza domem.

    Wytrzymałość i styl

    Mysz wyposażono w przełączniki Kailh GM 8.0, które wytrzymują do 80 milionów kliknięć – to sprzęt na lata. Design jest minimalistyczny, a jednocześnie gamingowy – subtelne podświetlenie RGB podkreśla charakter urządzenia, nie narzucając się przy tym przesadną jaskrawością.

    Wnioski

    ENDORFY LIV Plus Wireless to idealna propozycja dla graczy szukających uniwersalnej, precyzyjnej i wygodnej myszy do codziennego grania. Łączy w sobie nowoczesne technologie, ergonomiczny design i niezawodność. To sprzęt, który nie zawiedzie ani w walce o fragi, ani w codziennym użytkowaniu.

    👉 Zobacz ENDORFY LIV Plus Wireless w x-kom

  • G.Skill pokazuje moc: DDR5 256 GB z rekordem 7000 MT/s na Ryzen 9800X3D

    G.Skill pokazuje moc: DDR5 256 GB z rekordem 7000 MT/s na Ryzen 9800X3D

    W świecie entuzjastów PC trudno o większe emocje niż te, które towarzyszą biciu rekordów wydajności. G.Skill, znany producent pamięci RAM, właśnie zapisał się na kartach historii, prezentując pierwszy zestaw DDR5 o pojemności 256 GB zoptymalizowany pod platformę AMD AM5. Co więcej – nowy zestaw Trident Z5 nie tylko zadebiutował w wielkim stylu, ale od razu ustanowił rekord prędkości, wyprzedzając dotychczasową konkurencję.

    Imponująca specyfikacja: 6000 MT/s przy CL32

    Zestaw G.Skill Trident Z5 256 GB składa się z czterech modułów po 64 GB typu UDIMM i działa z częstotliwością 6000 MT/s przy opóźnieniach CL32-45-45-96. To wartość nie tylko konkurencyjna, ale i przewyższająca niedawny zestaw od V-Color, który przy tej samej częstotliwości operował z wyraźnie wyższymi opóźnieniami CL38. Dla wielu użytkowników – zwłaszcza twórców treści i specjalistów AI – takie różnice mogą mieć istotne znaczenie w codziennej pracy.

    Rekord prędkości na Ryzenie 9800X3D

    G.Skill nie poprzestał jednak na standardowych ustawieniach. W testach na flagowej płycie MSI MEG X870E Godlike z procesorem AMD Ryzen 7 9800X3D pamięci osiągnęły zawrotną prędkość 7000 MT/s przy CL38-50-50-126 – to nowy rekord dla konfiguracji AM5. Jeszcze większe wrażenie robi fakt, że na tańszych płytach, takich jak MSI MAG B850M Mortar WiFi, zestaw bez problemu utrzymywał 6400 MT/s przy CL32, co dowodzi jego elastyczności.

    AM5 zamiast HEDT – nowa era dla entuzjastów

    Najważniejsza wiadomość? Taki poziom wydajności nie wymaga już platformy klasy HEDT z drogimi procesorami Threadripper. G.Skill udowadnia, że mainstreamowy socket AM5 może teraz bez kompleksów obsłużyć zestawy 256 GB, które dotąd były domeną stacji roboczych. To game-changer dla osób tworzących treści, edytujących wideo, renderujących 3D czy pracujących z dużymi modelami AI.

    Dla kogo jest ten zestaw?

    Choć zestawy o tak dużej pojemności to nadal rzadkość w komputerach domowych, zapotrzebowanie rośnie. Coraz więcej aplikacji – od silników graficznych po środowiska AI – korzysta z ogromnych zasobów RAM. Trident Z5 256 GB to propozycja skierowana przede wszystkim do profesjonalistów, którzy wiedzą, jak wykorzystać pełny potencjał takiej pamięci.

    Podsumowanie

    G.Skill po raz kolejny udowadnia, że zna się na rzeczy. Nowy zestaw DDR5 256 GB to nie tylko pokaz siły, ale również realny krok naprzód w dostępności wysokowydajnych rozwiązań dla bardziej wymagających użytkowników. Rekord prędkości, niskie opóźnienia, stabilność na różnych płytach – to wszystko sprawia, że Trident Z5 zapisuje się jako jeden z najbardziej imponujących produktów na rynku pamięci RAM w 2025 roku.

  • NVIDIA PhysX i Flow – analiza technologii fizyki GPU na poziomie technicznym

    NVIDIA PhysX i Flow – analiza technologii fizyki GPU na poziomie technicznym

    W świecie grafiki komputerowej i silników gier coraz więcej odpowiedzialności za realizm środowiska spoczywa na barkach silników fizyki. Wraz z rosnącymi oczekiwaniami graczy i użytkowników aplikacji symulacyjnych, potrzeba odwzorowania rzeczywistego zachowania obiektów, cieczy czy sił stała się priorytetem.

    Dwie technologie stworzone przez NVIDIAPhysX oraz Flow – stanowią dziś jedne z najbardziej zaawansowanych rozwiązań w zakresie fizyki czasu rzeczywistego z akceleracją GPU. Przyjrzyjmy się ich działaniu, zastosowaniom oraz architekturze.

    Czym jest NVIDIA PhysX?

    PhysX to silnik symulacji fizyki czasu rzeczywistego, zaprojektowany pierwotnie przez firmę Ageia jako technologia wspomagana sprzętowo (w postaci procesora PPU – Physics Processing Unit). Po przejęciu Ageii przez NVIDIĘ w 2008 roku, rozwój PhysX został ukierunkowany na wykorzystanie architektury CUDA do równoległego przetwarzania fizyki na GPU.

    Funkcjonalności PhysX:

    • Symulacja ciał sztywnych (Rigid Body Dynamics)
      Obsługuje kolizje, zderzenia, siły zewnętrzne (np. grawitacja), masę, momenty bezwładności.
    • Symulacja ciał miękkich (Soft Bodies)
      Modelowanie odkształcalnych struktur jak żele, tkaniny, elementy organiczne.
    • Detekcja kolizji (Collision Detection)
      Bazuje na strukturach BVH (Bounding Volume Hierarchies), obsługuje wiele rodzajów prymitywów.
    • Systemy cząsteczek i siatek
      Obsługuje fizykę opartą na cząsteczkach (np. piasek, ciecz).
    • Akceleracja GPU (CUDA)
      Wykorzystywane są setki jąder CUDA do przetwarzania fizyki w czasie rzeczywistym.
    • Scene Management & Filtering
      API umożliwia zarządzanie obiektami, ich interakcjami i kolizjami.

    Jak działa PhysX? Architektura pod maską

    PhysX działa w oparciu o klasyczną pętlę symulacji fizycznej (Simulation Loop), która jest ściśle zsynchronizowana z pętlą renderującą. Cały proces jest deterministyczny i iteracyjny, obejmując kilka kluczowych etapów wykonywanych w każdej klatce:

    1. Integracja sił – wszystkie siły działające na obiekty (np. grawitacja, sprężystość, siły użytkownika) są zsumowane i zastosowane, aby obliczyć nowe prędkości liniowe i kątowe.
    2. Detekcja kolizji (Collision Detection) – PhysX rozdziela ten etap na fazę „broadphase” (szybka analiza możliwych kolizji na podstawie uproszczonych kształtów AABB) oraz „narrowphase” (dokładne testy kolizji przy użyciu precyzyjnych brył). Silnik wspiera różnorodne typy kolizji, w tym sfery, pudełka, siatki trójkątów i powierzchnie złożone.
    3. Rozwiązywanie kolizji (Constraint Solving) – zastosowanie ograniczeń kontaktowych i kinematycznych, w tym zderzeń, połączeń (joints), tarcia i ograniczeń osi. Wykorzystywane są tu algorytmy typu PGS (Projected Gauss-Seidel) do iteracyjnego rozwiązywania układu równań.
    4. Integracja pozycji i orientacji – po uwzględnieniu wszystkich sił i ograniczeń, następuje aktualizacja pozycji i orientacji obiektów w przestrzeni 3D.

    PhysX opiera się na intensywnym wykorzystaniu przetwarzania równoległego. Kluczowe etapy – w szczególności detekcja kolizji i solving – są realizowane w ramach jąder CUDA uruchamianych na GPU, co umożliwia przetwarzanie tysięcy obiektów w czasie rzeczywistym bez kompromisu na wydajności. Obsługiwane są także optymalizacje typu asynchroniczne kopiowanie danych, redukcja kolizji przy małych prędkościach (sleeping objects) oraz adaptive timestep w zależności od przeciążenia sceny. Całość zaprojektowana jest z myślą o minimalizacji opóźnień (latency) i maksymalizacji deterministycznych wyników symulacji.

    Jednym z najbardziej rozpoznawalnych przykładów użycia PhysX była seria Batman: Arkham – szczególnie Arkham City, gdzie z pomocą PhysX uzyskano dynamiczne, w pełni symulowane tkaniny peleryny Batmana czy unoszący się pył i odłamki po zniszczeniu otoczenia. Kolejny dobry przykład to Metro: Last Light – gdzie PhysX obsługiwał cząsteczkowe efekty powietrzne, kurz i symulacje fizyczne przedmiotów poruszanych eksplozjami. W Borderlands 2 widzieliśmy z kolei ogromne ilości cząsteczek symulowanych przez GPU, takich jak fragmenty rozbijających się przeciwników czy efekty wybuchów granatów, które realistycznie odbijały się od otoczenia. Te zastosowania pokazują, że PhysX nie tylko wpływa na immersję wizualną, ale także na zachowanie świata gry w sposób, który trudno byłoby osiągnąć klasyczną animacją klatkową.

    NVIDIA Flow – objętościowa symulacja cieczy i gazów

    Flow to technologia symulacji objętościowej przeznaczona do realistycznego odwzorowania dymu, ognia, eksplozji oraz pary wodnej w czasie rzeczywistym. Jej działanie oparte jest na nowoczesnych rozwiązaniach inżynierii numerycznej, które z powodzeniem przeniesiono do środowiska GPU.

    Jak działa Flow?

    Silnik Flow opiera się na trójwymiarowej siatce voxelowej, w której każda komórka (voxel) przechowuje dane fizyczne dotyczące temperatury, prędkości przepływu, ciśnienia, gęstości i energii. Model przepływu bazuje na podejściu Eulerowskim, w którym analizuje się zmiany fizycznych wielkości w nieruchomych punktach przestrzeni, a nie na podążaniu za cząsteczkami płynu (jak w modelach Lagrangian).

    Symulacja oparta jest na uproszczonych równań Naviera-Stokesa, rozwiązywanych numerycznie w czasie rzeczywistym z pomocą następujących technik:

    • Adwekcja pół-Lagrangian – służy do śledzenia przemieszczania się właściwości gazu bez nadmiernej dyspersji numerycznej.
    • Dyfuzja – odpowiada za rozprzestrzenianie się energii i ciepła w przestrzeni.
    • Korekta rozbieżności (divergence correction) – zachowanie warunku bezściśliwości płynu (divergence-free field), kluczowe dla realizmu.
    • Modelowanie turbulencji – zapewnia efektowny i dynamiczny wygląd przepływów gazowych.

    Flow został zaprojektowany z myślą o maksymalnej wydajności – wszystkie obliczenia wykonywane są na GPU z użyciem CUDA, co pozwala na generowanie efektów objętościowych przy zachowaniu dużej liczby klatek na sekundę. Dzięki temu możliwe jest renderowanie gęstych kolumn dymu, płomieni reagujących na wiatr lub eksplozji w środowiskach interaktywnych.

    Przykładem praktycznego wykorzystania Flow jest silnik graficzny NVIDIA FlameWorks, który wykorzystywał podobne techniki do tworzenia dymu i ognia w filmach CGI oraz w grach, takich jak Just Cause 3 czy Call of Duty: Ghosts. W tych produkcjach efekty eksplozji, wybuchających beczek czy płonących budynków były symulowane dynamicznie, co pozwalało uzyskać efekt wykraczający poza predefiniowane animacje. Flow znajduje także zastosowanie w VR, gdzie immersja wymaga fizycznie spójnych efektów otoczenia reagujących na działania gracza w czasie rzeczywistym.

    Testy wydajności i benchmarki

    Zarówno PhysX, jak i Flow, zostały zaprojektowane z myślą o wysokiej wydajności, szczególnie na kartach graficznych wspierających CUDA. Do kart obsługujących CUDA należą m.in. modele z serii NVIDIA GeForce GTX (od GTX 600 wzwyż), RTX 2000, 3000, 4000 i 5000, a także karty profesjonalne z linii Quadro i RTX A6000 oraz akceleratory obliczeniowe NVIDIA Tesla i NVIDIA H100/A100.

    Testy pokazują, że PhysX w trybie GPU jest w stanie obsłużyć nawet kilkanaście tysięcy obiektów jednocześnie bez znacznego spadku liczby klatek. Przykładowo, w grze Batman: Arkham City z włączoną obsługą PhysX i ustawieniami najwyższej jakości efektów cząsteczkowych oraz destrukcji środowiska, na karcie RTX 3070 możliwe jest utrzymanie płynności w okolicach 100 kl./s w rozdzielczości 1080p. Dla porównania, te same sceny renderowane wyłącznie na CPU generują wynik w zakresie 40–50 kl./s.

    W przypadku Flow, wydajność symulacji zależy przede wszystkim od rozdzielczości siatki voxelowej, która określa szczegółowość odwzorowania efektów gazowych. Dzięki strumieniowaniu danych i współbieżnemu przetwarzaniu na wielu rdzeniach CUDA, możliwa jest płynna wizualizacja gęstego dymu, płomieni i eksplozji w czasie rzeczywistym – nawet przy dynamicznie zmieniających się warunkach sceny. Istnieją przykładowe sceny testowe dostępne w repozytorium PhysX, które wyraźnie pokazują różnice pomiędzy trybem CPU a GPU w kontekście wydajności i jakości efektów.

    Bezpieczeństwo i deterministyczność w symulacjach

    W zastosowaniach naukowych, inżynierskich oraz edukacyjnych kluczową rolę odgrywa deterministyczność – czyli zdolność silnika do generowania takich samych wyników przy identycznych warunkach wejściowych. Ma to szczególne znaczenie w przypadku testów automatycznych, modelowania zachowań robotów, symulacji procesów fizycznych czy też rekonstrukcji zjawisk w analizach powypadkowych.

    PhysX umożliwia konfigurację działania w trybie deterministycznym – co oznacza m.in. zastosowanie sztywnego kroku czasowego (fixed timestep), wyłączenie elementów losowości oraz pełną kontrolę nad sekwencją operacji fizycznych. Przykładowo, jeśli przeprowadzamy testy robota kroczącego po nierównym terenie, każda symulacja z identycznym zestawem wejściowym powinna prowadzić do tych samych rezultatów, co pozwala na precyzyjne porównywanie i weryfikację algorytmów sterowania. Dodatkowo, dzięki możliwości synchronizacji danych wejściowych z zewnętrznych źródeł (np. sensorów, silników), PhysX może być z powodzeniem stosowany w certyfikowanych środowiskach testowych, np. w przemyśle automotive czy lotniczym.

    Flow natomiast, jako biblioteka ukierunkowana głównie na wizualizację, nie oferuje pełnej deterministyczności wyników. Wynika to z natury numerycznego rozwiązywania równań różniczkowych na GPU oraz trudności w zachowaniu precyzyjnie tych samych ścieżek obliczeniowych przy różnych uruchomieniach. Jednak przy zachowaniu identycznej siatki voxelowej, tej samej wersji sterowników i sprzętu, możliwe jest uzyskanie bardzo podobnych – choć niebitowo tożsamych – efektów. W praktyce wystarcza to w zastosowaniach takich jak produkcja filmowa, gdzie liczy się spójność wizualna, a nie binarna identyczność, czy w VR, gdzie realizm i wydajność mają pierwszeństwo nad powtarzalnością bitową wyników.

    Porównanie z innymi bibliotekami

    Havok (Microsoft)

    Havok to komercyjna biblioteka fizyki, wykorzystywana w wielu topowych produkcjach, takich jak The Legend of Zelda: Breath of the Wild czy gry serii Assassin’s Creed. Jest znana z dużej stabilności, świetnego systemu rozwiązywania kolizji i dobrej dokumentacji. Niestety, nie jest dostępna publicznie – wymaga licencji, a kod źródłowy nie jest otwarty. Brakuje także wsparcia dla nowoczesnych obliczeń GPU.

    Bullet Physics

    Bullet to otwartoźródłowa biblioteka licencjonowana na zasadach Zlib. Jest znana ze swojej elastyczności i możliwości użycia zarówno w grach, jak i aplikacjach inżynierskich (np. symulacje robotyki, testy biomechaniczne). Wspiera ograniczoną akcelerację GPU (eksperymentalnie z OpenCL, a w niektórych przypadkach z CUDA). Jest szeroko stosowana m.in. w środowisku VR, jak np. w Oculus SDK. Repozytorium znajduje się tutaj: github.com/bulletphysics/bullet3.

    ODE (Open Dynamics Engine)

    ODE to jedna z najstarszych otwartoźródłowych bibliotek fizyki, dostępna na licencji BSD. Choć prosta w użyciu i dobrze udokumentowana, nie jest już aktywnie rozwijana w takim tempie jak konkurenci. Nie wspiera akceleracji GPU, a jej architektura opiera się głównie na fizyce ciał sztywnych. ODE może być dobrym wyborem dla prostych aplikacji edukacyjnych i symulatorów 2D/3D. Kod źródłowy dostępny jest na: github.com/odedevs/ode.

    🔄 Porównanie z PhysX i Flow

    BibliotekaTypOpen SourceGPU AkceleracjaObsługa ciał sztywnychObsługa cieczy/gazówZastosowania
    FlowSymulacja objętościowaTak (BSD-3)Tak (CUDA)NieTak (dym, ogień)Efekty wizualne, CGI, VR
    HavokSilnik fizykiNieNieTakNieGry komercyjne AAA
    BulletSilnik fizykiTak (Zlib)Ograniczona (OpenCL)TakOgraniczona (eksperymentalnie)VR, robotyka, gry indie
    ODESilnik fizykiTak (BSD)NieTakNieEdukacja, prototypowanie

    Każda z tych bibliotek ma swoje miejsce w ekosystemie gier i symulacji. PhysX wyróżnia się wydajnością na GPU i możliwością realistycznej symulacji środowisk 3D na dużą skalę, podczas gdy Bullet i ODE pozostają cennymi narzędziami w środowiskach o ograniczonych zasobach lub specyficznych wymaganiach (np. brak zależności sprzętowych).

    Podsumowanie

    PhysX i Flow to zaawansowane biblioteki, które dzięki CUDA wykorzystują ogromną moc obliczeniową kart graficznych. Dzięki otwarciu kodu stają się teraz dostępne dla wszystkich – od niezależnych twórców po naukowców i inżynierów.

    Repozytoria GitHub:

  • Oblivion Remastered już dostępne! Premiera za nami

    Oblivion Remastered już dostępne! Premiera za nami

    To już oficjalne – The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered miało swoją premierę w poniedziałek, 22 kwietnia 2025 roku, o godzinie 17:00 czasu polskiego. Bethesda Softworks zaprezentowała trailer na platformie YouTube, a gra jest już dostępna w sprzedaży!

    Niniejszy artykuł publikujemy dzień po premierze, 23 kwietnia, by podsumować najważniejsze informacje i wrażenia.

    Legenda powraca w nowej odsłonie

    Po niemal dwóch dekadach od premiery oryginału, Oblivion – jedna z najbardziej cenionych gier RPG w historii – otrzymał pełnoprawny remaster. Plotki o projekcie krążyły od miesięcy, a wycieki z Virtuos, studia odpowiedzialnego za odświeżoną wersję, tylko podsycały emocje. Teraz nadszedł czas, by ponownie zanurzyć się w Tamriel – tym razem w zupełnie nowej oprawie graficznej, dopasowanej do możliwości Xbox Series, PlayStation 5 i PC.

    Data, cena i platformy

    Zgodnie z informacjami ze sklepu Instant Gaming, gra kosztuje obecnie 236 zł, ale dostępna jest promocja -20%, dzięki której można ją kupić już za 188,48 zł. Gra jest dostępna na:

    • PC (Steam)
    • PlayStation 5
    • Xbox Series X|S

    Pliki gry przekraczają 120 GB

    Wśród wcześniejszych przecieków pojawiła się informacja, że wersja PC może zajmować ponad 120 GB miejsca na dysku. Teraz już wiemy, że to prawda – gra zawiera ogromną ilość materiałów graficznych w wysokiej rozdzielczości i nowe ulepszenia techniczne, które w pełni wykorzystują możliwości nowoczesnego sprzętu.

    Co z fanowskim projektem Skyblivion?

    Fani mogą spać spokojnie – zespół tworzący mod Skyblivion, czyli fanowską wersję Obliviona w silniku Skyrima, potwierdził, że ich projekt nie jest zagrożony przez oficjalny remaster. Obie wersje będą mogły funkcjonować równolegle, a wielu graczy z pewnością wypróbuje obie interpretacje kultowej gry.

    Oblivion Remastered to nie tylko nostalgiczna podróż, ale i szansa, by nowi gracze poznali jeden z najbardziej wpływowych RPG-ów wszech czasów w zupełnie nowej jakości. Gra jest już dostępna – nie przegapcie tej okazji!

  • Star Wars: Zero Company – strategia turowa z galaktyki odległej o kilka parseków

    Star Wars: Zero Company – strategia turowa z galaktyki odległej o kilka parseków

    Premiera dopiero w 2026 roku, ale już teraz wiemy, że fani Star Wars i strategii turowych mają na co czekać. „Star Wars: Zero Company„, nowa gra od Bit Reactor i Respawn Entertainment, została właśnie pokazana podczas Star Wars Celebration.

    Electronic Arts zaprezentowało pierwsze materiały z Star Wars: Zero Company, strategicznej gry turowej osadzonej w realiach Gwiezdnych Wojen. Akcja rozgrywa się pod koniec Wojen Klonów – jednego z najbardziej dramatycznych okresów w uniwersum Star Wars. Gracze wcielą się w Hawka, byłego oficera Republiki i dowódcę elitarnego oddziału Zero Company, który staje naprzeciw nowemu zagrożeniu dla galaktyki.

    XCOM spotyka Star Wars

    Pierwszy trailer zdradza, że gra będzie oparta na mechanice turowej, silnie inspirowanej kultowym cyklem XCOM. Oznacza to taktyczne planowanie, zarządzanie oddziałem i rozgrywkę, w której każda decyzja może zaważyć o losach misji – i całej galaktyki. Grę zaprojektowano z myślą o trybie jednoosobowym, co dodatkowo pogłębia narrację i pozwala skupić się na losach członków drużyny Zero Company.

    Dla kogo i na kiedy?

    Star Wars: Zero Company” trafi na konsole PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz PC w 2026 roku. Choć dokładna data premiery nie została ujawniona, już teraz gra wzbudza ogromne zainteresowanie, zarówno wśród fanów strategii, jak i miłośników uniwersum Star Wars.

    Star Wars: Zero Company - screenshot

    Nowa jakość w grach strategicznych?

    Połączenie sił studiów Bit Reactor i Respawn Entertainment zapowiada coś więcej niż tylko kolejną grę z licencją Star Wars. Bit Reactor tworzy się z byłych twórców XCOM, co budzi nadzieję na wysoką jakość rozgrywki. Dodając do tego rozpoznawalne uniwersum i wciągającą fabułę – mamy przepis na hit.

  • Polecane obudowy komputerowe na 2025 rok – styl, przepływ powietrza i funkcjonalność

    Polecane obudowy komputerowe na 2025 rok – styl, przepływ powietrza i funkcjonalność

    Wybór odpowiedniej obudowy komputerowej ma kluczowe znaczenie nie tylko dla estetyki stanowiska, ale również dla temperatury i kultury pracy całego zestawu. Poniżej prezentujemy listę polecanych obudów na rok 2025, które łączą nowoczesny design z praktycznymi rozwiązaniami.

    Jonsbo D41 STD Screen White

    Minimalistyczna i elegancka konstrukcja z wbudowanym ekranem to propozycja dla osób ceniących nowoczesne rozwiązania i unikalne podejście do estetyki stanowiska komputerowego. Dzięki wyświetlaczowi LCD można personalizować wygląd frontu obudowy – wyświetlając np. statystyki systemowe, zegar lub animacje. Obudowa oferuje dobry przepływ powietrza, siatkowany front oraz przestrzeń na wydajne chłodzenie wodne, co czyni ją idealnym wyborem dla entuzjastów ceniących zarówno funkcjonalność, jak i nowoczesny design.

    Link do obudowy: Jonsbo D41 STD Screen White

    ENDORFY Arx 700 Air

    Świetna opcja dla fanów dobrego przepływu powietrza i dużych zestawów. Arx 700 Air ma miejsce na aż 8 wentylatorów i wspiera chłodzenia wodne, w tym radiatory o długości do 360 mm. Dzięki dużej przestrzeni wewnątrz można bez problemu zamontować długie karty graficzne oraz rozbudowane systemy chłodzenia. Obudowa posiada również filtry przeciwkurzowe, system zarządzania kablami i nowoczesny, przewiewny front z siatki mesh, co zapewnia wysoką funkcjonalność i estetykę. W tej cenie to prawdziwa perełka, zarówno dla graczy, jak i entuzjastów komputerów.

    Link do obudowy: ENDORFY Arx 700 Air

    ENDORFY Arx 500 ARGB

    Kompaktowa wersja z podświetleniem ARGB, która łączy estetykę z funkcjonalnością. Dzięki fabrycznie zainstalowanym wentylatorom ARGB i transparentnemu panelowi bocznemu z hartowanego szkła, obudowa prezentuje się efektownie na każdym biurku. Mimo mniejszych wymiarów, zapewnia miejsce na standardowe komponenty, w tym długie karty graficzne i wydajne chłodzenia powietrzne lub cieczowe. Idealna dla graczy, którzy chcą nowoczesnego wyglądu bez kompromisów w przepływie powietrza i dostępności komponentów. 

    Link do obudowy: ENDORFY Arx 500 ARGB

    Logic Portos ARGB Mini Black

    Budżetowa propozycja typu mini tower, idealna dla mniejszych zestawów lub użytkowników budujących komputer po raz pierwszy. Obudowa Logic Portos oferuje zaskakująco dobre możliwości jak na swoją cenę – posiada podświetlenie ARGB, które dodaje nowoczesnego wyglądu, oraz panel boczny z hartowanego szkła, pozwalający na ekspozycję podzespołów. Mimo kompaktowych rozmiarów zapewnia miejsce na standardowe komponenty, a otwarty front i miejsce na dodatkowe wentylatory wspomagają cyrkulację powietrza. To świetna opcja dla tych, którzy szukają stylowego rozwiązania w rozsądnej cenie.

    Link do obudowy: Logic Portos ARGB Mini Black

    Silver Monkey X Pyxis

    Solidna obudowa typu mid-tower z nowoczesnym wyglądem, która świetnie sprawdzi się zarówno w zestawach gamingowych, jak i profesjonalnych stacjach roboczych. Pyxis oferuje dobrą jakość wykonania z dbałością o detale oraz funkcjonalne wnętrze umożliwiające łatwy montaż podzespołów. Zastosowane filtry przeciwkurzowe pomagają utrzymać wnętrze komputera w czystości, a przewiewny front poprawia cyrkulację powietrza, co ma istotny wpływ na temperatury pracy komponentów. To propozycja dla użytkowników szukających równowagi między estetyką, wydajnością chłodzenia a korzystną ceną.

    Link do obudowy: Silver Monkey X Pyxis

    Genesis DIAXID 605 ARGB Czarna

    Estetyczna i przewiewna obudowa z podświetleniem, która wyróżnia się nietuzinkowym wyglądem i praktycznymi rozwiązaniami. Została wyposażona w wentylatory z podświetleniem ARGB oraz panel z hartowanego szkła, co nadaje całości nowoczesnego charakteru. Dzięki przestronnemu wnętrzu obudowa pozwala na wygodny montaż kart graficznych, dużych chłodzeń procesora oraz systemów chłodzenia cieczą. Wbudowane filtry przeciwkurzowe ułatwiają utrzymanie czystości, a otwarty front zapewnia świetny przepływ powietrza. To propozycja, która świetnie sprawdzi się w zestawach gamingowych i multimedialnych, oferując świetny stosunek jakości do ceny. 

    Link do obudowy: Genesis DIAXID 605 ARGB Czarna

    Cooler Master MasterBox 600

    Klasyczna i sprawdzona konstrukcja z dużą przestrzenią w środku, która sprawdzi się zarówno w nowoczesnych zestawach gamingowych, jak i komputerach do pracy. Obudowa została zaprojektowana z myślą o łatwym montażu i modernizacji – posiada przemyślane rozwiązania ułatwiające zarządzanie kablami, takie jak liczne przepusty i przestrzeń za tacką płyty głównej. Umożliwia również montaż większych kart graficznych i chłodzeń CPU, a siatkowany front zapewnia dobry przepływ powietrza. To świetna opcja dla osób szukających solidnej bazy pod rozbudowany zestaw komputerowy.

    Link do obudowy: Cooler Master MasterBox 600

    DarkFlash DY470 Black (no fans)

    Nowoczesna obudowa o oryginalnym designie, jednak sprzedawana bez wentylatorów – dla użytkowników, którzy chcą dobrać własne chłodzenie dopasowane do swoich potrzeb. Jej futurystyczny wygląd i przeszklony panel boczny sprawiają, że świetnie prezentuje się na stanowisku komputerowym, zwłaszcza z odpowiednio dobranym oświetleniem ARGB. DY470 oferuje dużo miejsca wewnątrz, co umożliwia swobodny montaż dużych kart graficznych, zasilaczy oraz chłodzeń wodnych. Dzięki otwartemu frontowi i górnemu panelowi z siatki, zapewnia bardzo dobry przepływ powietrza – pod warunkiem zastosowania wysokiej jakości wentylatorów. To świetna propozycja dla entuzjastów, którzy chcą zbudować komputer od podstaw i mieć pełną kontrolę nad systemem chłodzenia. 

    Link do obudowy: DarkFlash DY470 Black (no fans)

    Chieftec Visio

    Stonowany, elegancki wygląd z praktycznym układem wnętrza sprawia, że Chieftec Visio doskonale wpisuje się w potrzeby zarówno użytkowników domowych, jak i graczy. Obudowa została zaprojektowana z myślą o prostocie montażu i funkcjonalności – oferuje przemyślane rozmieszczenie komponentów, odpowiednie miejsce na zarządzanie kablami oraz przestrzeń na dłuższe karty graficzne i chłodzenia procesora. Jej minimalistyczna stylistyka pasuje do każdego wnętrza, a przy tym nie rezygnuje z wydajności – dobrze wentylowany front oraz opcje montażu dodatkowych wentylatorów zapewniają odpowiedni przepływ powietrza. To solidny wybór dla osób szukających balansu między estetyką a praktycznością.

    Link do obudowy: Chieftec Visio

    Podsumowanie

    Niezależnie od budżetu czy stylu, każda z wymienionych obudów oferuje coś wyjątkowego. Jeśli zależy Ci na maksymalnym przepływie powietrza, warto rozważyć modele ENDORFY. Dla fanów estetyki i nowoczesności – Jonsbo D41. A jeśli szukasz dobrej jakości w niskiej cenie – Logic Portos to świetna opcja na start.

    Zadbaj o to, by Twoja obudowa była nie tylko ładna, ale też praktyczna!

  • RuneScape: Dragonwilds – tryb budowania, który bije na głowę konkurencję od czasów Valheim

    RuneScape: Dragonwilds – tryb budowania, który bije na głowę konkurencję od czasów Valheim

    W każdej ekipie graczy survivalowych są dwa typy: ci, którzy ruszają w jaskinie tłuc potwory i zbierać surowce, oraz ci, którzy budują przytulne bazy dla wszystkich. Jeśli jesteś tym drugim typem — mam dobrą wiadomość. RuneScape: Dragonwilds, które niespodziewanie zadebiutowało we wczesnym dostępie, ma jeden z najlepszych systemów budowania, jakie widzieliśmy od czasów Valheim.

    Prosto, intuicyjnie i z rozmachem

    Już od pierwszych minut Dragonwilds oferuje coś wyjątkowego. Elementy konstrukcyjne łączą się płynnie, łatwo obracają się wokół osi pionowej, a domki można stawiać w dowolnym kierunku — nie tylko zgodnie z czterema stronami świata. Co więcej, wystarczy wcisnąć Ctrl, by podnieść lub opuścić element, albo całkowicie wyłączyć tryb przyciągania. Takie rzeczy to luksus w grach survivalowych.

    W moim pierwszym domku zbudowałam mały strych — wystarczyło podnieść platformę podłogi, dodać schodki z boku i zamknąć całość ściankami. To więcej swobody i stylu niż oferuje większość konkurencji.

    Raj dla budowniczych

    Po skonstruowaniu stołu rzemieślniczego dostajemy dostęp do prawdziwego arsenału budowlanego. Oto tylko kilka elementów, które wywołają ślinotok u każdego fana dekorowania baz:

    • dwa rodzaje spadku dachu (45° i 30°)
    • połówkowe ściany
    • przełącznik trybu przyciągania
    • elementy narożne dachu
    • ściany w kształcie odwróconego trójkąta
    • podwójne drzwi (pełen luksus!)

    Warto wyróżnić szczególnie rzadki, a niesamowicie przydatny element — narożnikowy łącznik dachu, który pozwala łączyć dachy pod kątem prostym. System oferuje też różne długości segmentów dachowych i małe ścianki trójkątne, co pozwala łączyć konstrukcje o różnej szerokości. Żegnaj problemie „parzystych vs nieparzystych kafelków”.

    Valheim? Dragonwilds podnosi poprzeczkę

    Większość gier survivalowych daje nam na start tylko minimum potrzebne do zbudowania drewnianego pudełka z dachem. Dragonwilds idzie o krok dalej. Twórcy nie zapomnieli o fanach budowania i od początku dostarczają nam komplet narzędzi, które zazwyczaj pojawiają się dopiero w przyszłych aktualizacjach.

    Co więcej — gra oferuje system wytrzymałości konstrukcji, podobny do tego z Valheim. Już po kilku godzinach zauważyłam ostrzeżenia o słabej stabilności dachu. Czas wziąć się za belki i podpory!

    Budowanie z magią? Tak, poproszę

    Jedną z pierwszych umiejętności magicznych, które odblokowałam, była możliwość… latania kamerą w trybie budowy. Dzięki temu mogłam umieszczać elementy w trudno dostępnych miejscach bez wspinania się na konstrukcję i ryzykowania upadku.

    Podsumowanie

    RuneScape: Dragonwilds wystartowało we wczesnym dostępie i z miejsca podbiło serca graczy kochających budowanie. System konstrukcji jest intuicyjny, bogaty w funkcje i daje ogromną swobodę — to prawdziwe święto dla wszystkich, którzy czerpią radość z tworzenia baz. Jeśli lubiłeś budować w Valheim, to tutaj poczujesz się jak w domu… tylko jeszcze lepiej.

  • Booming Blade — czar, który zdominował Patch 8 w Baldur’s Gate 3

    Booming Blade — czar, który zdominował Patch 8 w Baldur’s Gate 3

    Ósma łatka do Baldur’s Gate 3 wprowadziła ostatnią dużą aktualizację zawartości nienastawioną na poprawki błędów. Choć uwaga wielu fanów skupiła się na nowych podklasach, prawdziwą gwiazdą aktualizacji okazał się jeden — z pozoru niepozorny — czar. „Booming Blade”, bo o nim mowa, to podstawowy czar ofensywny (tzw. czar niewyczerpalny), który sprawił, że Wojownicy mogą teraz zadawać potężniejsze ciosy niż… Paladyni.

    Co to jest Booming Blade?

    Booming Blade to nowy czar dostępny od 1. poziomu dla klas rzucających czary. Jego działanie polega na nałożeniu efektu osłabiającego na przeciwnika po trafieniu bronią wręcz — jeśli cel się poruszy, otrzymuje 1k8 obrażeń od błyskawic. Z biegiem czasu, na wyższych poziomach, czar zyskuje dodatkowe efekty: najpierw 1k8, a potem 2k8 obrażeń już przy pierwszym ataku. W praktyce oznacza to, że nawet podstawowy atak wręcz z tym czarem staje się zabójczy, zwłaszcza gdy wróg próbuje uciec.

    Dlaczego to takie mocne?

    W papierowym D&D rzucenie Booming Blade’a zajmuje całą akcję, co ogranicza jego użyteczność. Jednak w Baldur’s Gate 3 czar działa inaczej. Może być używany razem z umiejętnością Extra Attack wojownika — co oznacza, że da się połączyć potężny cios z kilkoma dodatkowymi atakami.

    Przykład? Wojownik, który wybierze podklasę Rycerza Zaklęć (Eldritch Knight) lub weźmie poziom w klasie czarzącej, może zaatakować z Booming Blade, następnie wykonać dwa dodatkowe ataki dzięki Improved Extra Attack, użyć Action Surge, aby ponowić tę serię, a jeśli zostanie wsparty zaklęciem Haste od sojusznika — może wykonać ją po raz trzeci. To oznacza aż dziewięć ataków w jednej turze, z czego trzy zostaną dodatkowo wzmocnione czarem Booming Blade.

    Paladyni w cieniu?

    Booming Blade nie zużywa slotów czarów, co oznacza, że wojownicy mogą spamować go bez ograniczeń, w przeciwieństwie do Smite’ów Paladynów. To zaskakujące odwrócenie ról — dotąd to Paladyni byli uznawani za królów potężnych uderzeń magicznych. Teraz jednak, dzięki jednemu darmowemu kantrypowi, to Wojownicy stają się prawdziwymi mistrzami zniszczenia.

    Ale nie wszystko złoto…

    Początkowo wydawało się, że Booming Blade może jeszcze bardziej wzmocnić Rycerza Zaklęć, dzięki synergii z cechą War Magic, która pozwala na darmowy atak po rzuceniu kantrypu. Niestety, według testów po aktualizacji, Booming Blade nie aktywuje tej umiejętności. To ogranicza potencjał tej konkretnej podklasy, ale nie przekreśla ogólnej mocy czaru.

    Gracze chcący maksymalizować potencjał Booming Blade mogą rozważyć klasy takie jak Mistrz Bitewny lub Czempion, łącząc je z jednorazowym wejściem w klasę rzucającą czary (np. Hexblade Warlock).

    Nowy etap dla BG3

    Ósma aktualizacja to ostatni duży dodatek do zawartości Baldur’s Gate 3, ale z pewnością nie koniec rozmów o balansie rozgrywki. Booming Blade — mimo że to tylko podstawowy czar — już teraz wpłynął na sposób grania, zachęcając graczy do eksperymentowania z nowymi stylami i strategiami.

  • Sony, to już robi się żałosne – PS5 znów drożeje!

    Sony, to już robi się żałosne – PS5 znów drożeje!

    Źródło: blog.playstation.com

    Sony znów zaskakuje graczy – tym razem informując o kolejnej podwyżce cen konsoli PlayStation 5 w Europie. Zmiana ta dotyczy modelu bez napędu Blu-ray, którego nowa cena wynosi 499,99 euro (ok. 2250 zł). Od czasu premiery w listopadzie 2020 roku, koszt tej wersji wzrósł już łącznie o 100 euro.

    Warto zaznaczyć, że modele z napędem oraz nadchodzący PS5 Pro nie zostały objęte tą podwyżką. Dla równowagi Sony obniżyło cenę zewnętrznego napędu Blu-ray – od teraz można go kupić za 79,99 euro (ok. 360 zł), podczas gdy wcześniej kosztował 119,99 euro (ok. 540 zł).

    Ceny PS5 w innych regionach:

    • Wielka Brytania: PS5 Digital Edition – £429.99 (ok. 2270 zł)
    • Australia:
      • PS5 z napędem – $829.95 AUD (ok. 2240 zł)
      • PS5 bez napędu – $749.95 AUD (ok. 2025 zł)
    • Nowa Zelandia:
      • PS5 z napędem – $949.95 NZD (ok. 2470 zł)
      • PS5 bez napędu – $859.95 NZD (ok. 2235 zł)

    Sony tłumaczy swoją decyzję „trudną sytuacją gospodarczą, w tym wysoką inflacją i wahaniami kursów walut”. Choć gracze liczyli raczej na obniżki lub promocje, japoński gigant stawia na inny kierunek – utrzymanie rentowności i dostosowanie się do zmieniających się warunków ekonomicznych.

    W obliczu zbliżającej się premiery nowej wersji konsoli (PS5 Pro), decyzja Sony może być również próbą rozgraniczenia segmentów produktowych – z tańszym napędem jako dodatkiem, zamiast tańszej wersji samej konsoli.

    Podsumowanie:

    Sony znów podnosi ceny PS5, jakby to była nowa forma tradycji. Inflacja, kursy walut, fazy księżyca – wymówek nie brakuje. Gracze? Mają płacić i dziękować. Brawo, Sony – jeszcze chwila i taniej będzie zbudować rakietę niż kupić konsolę.

  • Oblivion Remastered – pierwsze przecieki pokazują ogromny skok graficzny

    Oblivion Remastered – pierwsze przecieki pokazują ogromny skok graficzny

    Wygląda na to, że remake kultowego RPG The Elder Scrolls IV: Oblivion jest bliżej niż myśleliśmy. W sieci pojawiły się pierwsze grafiki z nowej wersji gry – i to wprost z oficjalnej strony studia Virtuos, które pracuje nad projektem we współpracy z Bethesda Game Studios.

    Remake nosi nazwę The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered i wykorzystuje silnik Unreal Engine 5, co wyraźnie widać na grafikach porównujących wersję z 2006 roku i nową edycję. Ulepszenia są imponujące – bardziej realistyczne oświetlenie, tekstury w wysokiej rozdzielczości i zupełnie nowy klimat.

    W produkcję zaangażowane są zespoły Bethesdy z Rockville i Dallas. Gra ma trafić na PC, PS5 oraz Xbox Series X|S, a w planach znajduje się także edycja Deluxe.

    Premiera spodziewana jest jeszcze w kwietniu – według przecieków, najprawdopodobniej w tygodniu rozpoczynającym się 21 kwietnia 2025 roku.