Battlefield 6: Kampania fabularna skurczona do sześciu godzin?

Zapowiada się, że długo oczekiwana kampania fabularna w Battlefield 6 może być krótsza, niż wielu fanów serii się spodziewało. Według informacji ujawnionych przez portal Ars Technica, jednoosobowa część gry może zająć zaledwie sześć godzin. To szokująca wiadomość dla graczy, którzy liczyli na pełnoprawne, rozbudowane doświadczenie fabularne.

Problemy z produkcją

Za kampanię odpowiada studio EA Motive, wspierane przez Criterion Games i DICE. Choć na pierwszy rzut oka współpraca tych zespołów mogłaby sugerować jakość i rozmach, rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana. Kampania znajduje się obecnie w bardzo opóźnionej fazie produkcyjnej. Jeden z anonimowych deweloperów przyznał, że ta część gry jest najsłabiej rozwinięta i może nie zostać ukończona na czas.

„Kampania dla pojedynczego gracza jest bardzo opóźniona: to ostatni etap gry. Bez dużej łatki pierwszego dnia lub dostępu wczesnego, trudno uwierzyć, że uda się ją wypuścić w zaplanowanym stanie.”

Deweloperzy stoją więc przed wyborem: albo okroić część fabularną, albo intensywnie pracować przez całe lato aż do końca roku, by dostarczyć ją w odpowiedniej jakości.

Wielkie ambicje EA

Pomimo tych trudności, Electronic Arts ma ambitne plany wobec Battlefield 6. Celem jest przyciągnięcie przynajmniej 100 milionów graczy. Dla porównania, Battlefield 2042 osiągnął jedynie 22 miliony użytkowników. Taka skala wymaga jednak nie tylko dobrej kampanii promocyjnej, ale również solidnego produktu – a skrócona i niedopracowana kampania może okazać się dużym ciosem dla reputacji gry.

Czy to wystarczy?

Sześciogodzinna kampania może przypaść do gustu graczom, którzy preferują szybkie doświadczenia fabularne, ale dla wieloletnich fanów serii może być rozczarowaniem. Battlefield od zawsze stawiał na emocjonującą rozgrywkę wieloosobową, ale kiedy już decydował się na tryb fabularny, zazwyczaj było to wydarzenie.

Jeśli EA nie zdoła naprawić sytuacji przed premierą, może to być ryzykowny ruch, który odbije się negatywnie na odbiorze gry – szczególnie wśród graczy, którzy oczekują więcej niż tylko multiplayera.