Tydzień od 31 marca do 6 kwietnia przyniósł mi sporo niespodzianek, powrotów i… małych rewolucji. Nintendo wreszcie pokazało pazur, klasyki wracają w nowej odsłonie, a VR znowu przypomina, że potrafi być czymś więcej niż tylko zabawką. Zerknijcie, co ciekawego wypatrzyłem w świecie gier!
Nintendo Switch 2 – pierwsze wrażenia
To się dzieje naprawdę. Miałem okazję sprawdzić pierwsze opinie o nowej konsoli Nintendo Switch 2 i muszę przyznać – zapowiada się naprawdę obiecująco. Premiera przewidziana jest na 5 czerwca 2025 roku, a ja już teraz wiem, że to będzie kawałek świetnego sprzętu, który może spokojnie konkurować z obecnymi konsolami. Nowe Joy-Cony z magnetycznym mocowaniem sprawiają wrażenie solidniejszych, ekran 1080p z HDR i przekątna 7,9 cala robią świetne wrażenie, a sercem urządzenia jest procesor Nvidia Tegra T239, oferujący wydajność na poziomie PlayStation 4. Do tego zapowiedziano nowe tytuły startowe, w tym Mario Kart World z trybem battle royale – tego jestem naprawdę ciekaw – oraz Donkey Kong Bananza. Cena? 449 dolarów solo, albo 499 z grą. Jeśli Nintendo dowiezie to, co obiecuje, będzie hit.
Sultan’s Game – królewskie zarządzanie kartami
31 marca zadebiutowała gra Sultan’s Game. To nietypowe połączenie zarządzania i karcianki, gdzie moje decyzje determinują losowo wyciągane karty. Każda z nich może w jednej chwili obrócić losy rozgrywki: od dostatku do kryzysu, od chwały po bunt. Ekstrawagancja, podboje, polityka – tu nic nie jest oczywiste, a jeden błąd może kosztować mnie tron. Oprawa graficzna utrzymana jest w stylowym pixel arcie, a do tego dochodzi nieliniowa narracja i dynamiczna rozgrywka. Głęboka mechanika sprawia, że to jeden z ciekawszych indyków tej wiosny – zdecydowanie warto dać mu szansę, jeśli lubisz gry z twistem.
Croc: Legend of the Gobbos – klasyka wraca!
Miłośnicy retro mają powód do radości, a ja sam nie kryję ekscytacji. Odświeżona wersja Croc: Legend of the Gobbos powraca! Premiera 2 kwietnia i od razu wskoczyła na PC, PlayStation, Xboxa i Nintendo Switcha. Uroczy krokodyl, platformowe wyzwania i kolorowe światy – brzmi jak plan na leniwe popołudnie. Gra zachowała swój klasyczny urok, ale została doprawiona nowoczesnymi animacjami i poprawioną responsywnością sterowania. Sterowanie jest teraz znacznie bardziej intuicyjne, a kamera mniej szalona niż w oryginale – co z pewnością ucieszy każdego, kto pamięta frustrację sprzed lat. Cieszę się, że Croc wrócił, bo to jeden z tych tytułów, które przywołują dziecięcy uśmiech i sprawiają, że nawet po tylu latach chcesz zebrać wszystkie kryształki. A dla mnie to coś więcej – ta gra to kawałek mojego dzieciństwa, który wrócił w wielkim stylu.
Vagrus: The Riven Realms na Xboxie
RPG z wyborami moralnymi, turową walką i karawaną pełną problemów? Proszę bardzo! Vagrus, wcześniej znany z PC, 31 marca zawitał na Xbox Series X|S. Przemierzam brutalny świat, handluję, walczę i rozmawiam z podejrzanymi typami. A wszystko to w klimacie postapo fantasy, gdzie każdy wybór niesie ze sobą konsekwencje, a przetrwanie zależy od sprytu i strategii. Gra nie prowadzi za rękę – muszę podejmować trudne decyzje, zarządzać zasobami i mierzyć się z moralnymi dylematami. Vagrus to pozycja dla tych, którzy lubią opowieści z cięższym klimatem i nie boją się wyzwań.
Pinball FX VR – kulka wchodzi do VR-u
3 kwietnia na Meta Quest trafiło Pinball FX VR. Tak, klasyczne pinballe w pełnym 3D, z trybem rzeczywistości mieszanej, który dosłownie przenosi mnie do środka maszyny. Teraz mogę postawić stół z Indianą Jonesem w salonie i grać bez żadnych kabli, a przy tym czuć się, jakbym faktycznie był w arkadowej hali z lat 90. Do wyboru mam kilka znanych stołów, każdy z unikalnymi efektami dźwiękowymi i wizualnymi. Nawet tryb rzeczywistości mieszanej wypada zaskakująco dobrze – gra integruje się z moim otoczeniem, dzięki czemu czuję się jak część flipperowego uniwersum. Prosty pomysł, ale jakże satysfakcjonujący. Fani flipperów – to jest coś dla nas!
Podsumowanie
Ten tydzień dostarczył mi zarówno nowości technologicznych, nostalgicznych powrotów, jak i pomysłów, które łączą stare z nowym. Nintendo Switch 2 nadchodzi z mocnym startem, a rynek niezależny pokazuje, że kreatywność w gamedevie wciąż nie ma granic. Widzimy się za tydzień!